– Banda złodziei przerażonych Pegasusem dostała ataku histerii – tak oto prezes PiS Jarosław Kaczyński mówił w środę przed Sejmem. Reakcja premiera Donalda Tuska była zabawna i miażdżąca PiS.
Wiadomo, że Kaczyński nie przebiera w słowach obrażając aktualnie rządzącą Koalicję 15 Października. Jest coraz bardziej wściekły i niepogodzony z utratą władzy.
W środę przy okazji nieudanej próby siłowego wprowadzenia do gmachu Sejmu byłych posłów PiS Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika, prezes PiS znów dał upust swoim emocjom. Nie tylko tym związanym ze wspomnianymi posłami, których do Sejmu nie wpuściła Straż Marszałkowska.
Wspomniał także o programie inwigilującym Pegasus, który zamiast służyć walce z terroryzmem, służył inwigilowaniu polityków opozycji i niepokornych władzy prokuratorów. W Sejmie rusza właśnie komisja śledcza ds. inwigilacji.
Podsłuchiwali też swoich?
Ostatnio Gazeta.pl doniosła, że Pegasusem inwigilowani byli także politycy Zjednoczonej Prawicy. Mowa była o Ryszardzie Terleckim, Marku Suskim, Adamie Bielanie, Marku Kuchcińskim czy Krzysztofie Sobolewskim.
Według portalu ma istnieć lista wszystkich polityków Zjednoczonej Prawicy „traktowanych” Pegasusem. Przed Sejmem dziennikarze zapytali o nią Jarosława Kaczyńskiego.
– Nic nie wiem o takiej liście. (…) – zapewnił prezes PiS.
– Wszystkie cywilizowane państwa mają dostęp do tego specyficznego urządzenia Pegasus i to, że Polska też miała, to nie było nic nadzwyczajnego – przekonywał.
– Banda złodziei przerażonych tym Pegasusem, która była w opozycji, a teraz jest przy władzy dostała ataku histerii – komentował dalej Kaczyński.
Tusk zabawnie zmiażdżył Kaczyńskiego
Na te słowa prezesa PiS niemal natychmiast zareagował na platformie X premier Donald Tusk.
„Banda złodziei przerażonych tym Pegasusem” – powiedział prezes Kaczyński. Sam bym tego lepiej nie ujął” – napisał premier ośmieszając skutecznie Kaczyńskiego.