W swoim drugim meczu kontrolnym Stal Rzeszów pokonała 2-0 swoją imienniczkę ze Stalowej Woli. Resovia wygrała z kolei po serii rzutów karnych z Motorem Lublin.
PIŁKA NOŻNA. FORTUNA I LIGA/II LIGA
Pierwsza połowa spotkania Stali Rzeszów ze Stalą Stalowa Wola była wyrównanym widowiskiem. Zarówno rzeszowianie, jak i stalowowolanie postawili na atak pozycyjny. Lepsze okazje bramkowe stworzyli jednak miejscowi, a najlepszej sytuacji nie wykorzystał Andreja Prokić. Kapitan biało-niebieskich w pojedynku sam na sam z bramkarzem „Stalówki” nie trafił w światło bramki.
Po zmianie stron, gdy w obu zespołach doszło do wielu zmian, sprawy w soje ręce wziął Krzysztof Danielewicz. Doświadczony pomocnik najpierw wykorzystał dogranie z prawej strony od Szymona Łyczki, a zwycięstwo przypieczętował zamieniając na gola rzut karny.
– Sprawdziliśmy wszystkich zawodników, których zamierzaliśmy sprawdzić. Jak zwykle w tym terminie panowały trudne warunki, które w dużej mierze wpływały na to, co się dzieje na boisku. Przeciwnik był bardzo dobrze zorganizowany, tak że jestem zadowolony z tego sparingu. Nie było jakiegoś wielkiego dysonansu między obiema drużynami. Pozwalaliśmy sobie wzajemnie grać i realizować własne założenia, i to było najważniejsze – podsumował sparing Marek Zub, szkoleniowiec ekipy z Rzeszowa.
Mimo porażki zadowolony był również sternik zespołu ze Stalowej Woli.
– Szczególnie pierwsza połowa była bardzo dobra pod względem piłkarskim. Oba zespoły zagrały dobrze taktycznie, więc fajnie to się oglądało. W drugiej połowie po zmianach występowało już dużo otwartej gry, takiej cios za cios, z której to gospodarze okazali się skuteczniejsi – komentował Ireneusz Pietrzykowski, trener przyjezdnych.
Stal Rzeszów następny mecz kontrolny zagra w piątek, kiedy w delegacji zmierzy się z Legią Warszawa. „Stalówka” zaś tego samego dnia sprawdzi formę z Motorem Lublin.
Stal Rzeszów – Stal Stalowa Wola 2-0 (0-0)
1-0 Danielewicz (82.), 2-0 Danielewicz (90. – karny)
Stal Rz.: Wrąbel (46. Bieszczad) – Warczak (61. Synoś), Kościelny (61. Paśko), Góra (61. Oleksy), Šimčák (46. Hrosu), Łysiak (46. Postupalskyi), Kądziołka (46. Bukowski), Thill (61. Danielewicz), Kłos (46. Łyczko), Wachowiak, Prokić (61. Salamon)
Stal St. W.: Smyłek (46. Osobiński) – Kowalski (46.Futrak), Oko (46.Banach), Urban (62. Fedejko), Seweryn (62. Pikuła), Ziarko (46. Kościelniak), Wiktoruk (46. Mydlarz), Soszyński (62. Wojtak), Imiela (46. Maluga), Górski (46. Chełmecki), Strózik (62. Bystrek).
„Pasiaki” lepsze w karnych
Podobnie jak Stal Rzeszów swój drugi sparing rozegrali piłkarze Resovii. „Pasiaki” bezbramkowo zremisowały z ligowym rywalem – Motorem Lublin.
- PRZECZYTAJ TEŻ: Rozpędzona OPTeam Resovia nie pozostawia rywalom złudzeń
Po remisie 0-0 z Wisłą Puławy takim samym wynikiem zakończyła się druga sparingowa potyczka podopiecznych Rafała Ulatowskiego. Szkoleniowiec biało-czerwonych w spotkaniu z Motorem testował jednego piłkarza, który pojawił się na murawie w 60 minucie gry.
Po końcowym gwizdku obie drużyny zdecydowały się zmierzyć w serii rzutów karnych. Z „wapna” skuteczniejsi byli rzeszowianie, triumfując 5-4.
– Zagraliśmy dobry mecz z kandydatem do gry w Ekstraklasie. Delikatnie można było cieszyć oko tym, jak Resovia gra i jak podejmuje intensywne tempo meczu, będąc zespołem, który nie tylko się broni, ale też ma swój pomysł na wygraną. Ta defensywa, którą jesienią nie przynosiła chluby, teraz zaczyna stanowić monolit. Oczywiście, jestem świadomy, że takimi wynikami się nie utrzymamy, więc musimy dołożyć skuteczną grę w ofensywie – powiedział dla Resovia TV, Rafał Ulatowski.
– Nasza grupa obrońców jest dobrym fundamentem tego, że na wiosnę możemy radować się z dobre gry – dodawał opiekun Resovii.
Gracze z Wyspiańskiego 22 sparingiem z Motorem zwieńczyli tygodniowy obóz w Woli Chorzelowskiej. W sobotę czeka ich ostatnia sparingowa konfrontacja ze słowackim FK Zeleziarne Podbrezova. 10 lutego „Pasiaki” odrobią ligowe zaległości, podejmując na Stadionie Miejskim w Rzeszowie Wisłę Płock.
Motor Lublin – Resovia 0-0 (karne 4-5)
Resovia: Pindroch (46. Gliwa) – Tomal (46. Chuchro), Adamski (60. Bondarenko), Buchał (60. Osyra), Mikulec (60. Zastawnyj), Eizenchart (46. Lempereur), Kanach (60. Bąk), Urynowicz (60. Modrzejewski), Mazek (60. Bielenda), Ciepiela (60. zawodnik testowany), Marciniec (46. Łyszczarz).
