W trakcie archeologicznych wykopalisk w Lesku odkryto wczesnośredniowieczną osadę. Zajmowała wiele hektarów.
Prace ziemne prowadzone są w związku z planowaną budową farmy fotowoltaicznej. Konserwator zabytków jeszcze przed rozpoczęciem inwestycji, wydał polecenie o przeprowadzeniu badań sondażowych. Ich skutek to potwierdzenie stanowiska archeologicznego.
Wykopaliska w Lesku prowadzą archeolodzy z Sanoka. Piotr Kotowicz, archeolog z Muzeum Historycznego w Sanoku podkreśla, że te wykopaliska poszerzą wiedzę o najwcześniejszym Lesku z XI – XIII wieku. Wówczas to miasto było częścią Rusi Kijowskiej, a później Halickiej.
PRZECZYTAJ TEŻ: Szpital w Lesku do remontu. Co z pacjentami?
W odkrytej właśnie w Lesku osadzie archeolodzy natrafili na część gospodarczą. Badacze znaleźli wczesnośredniowieczne obiekty, takie jak ogromne jamy otoczone słupami. Były nad nimi zawieszone konstrukcję zadaszające.
Archeolodzy wykopali stamtąd duże fragmenty naczyń, przęśliki, dwa koraliki szklane, w tym jeden ze złotą folią. To zabytek datowany na XI-XII wiek.
Archeolodzy natrafili też na fragment szklanej bransolety. To wytwór kultury staroruskiej. Odkryto dwie plomby drohiczyńskie, które w czasach staroruskich służyły do znakowania towarów. Tak więc w osadzie w Lesku rozwijał się handel. Mieszkańcy tego miejsca z okresu wczesnego średniowiecza zajmowali się też tkactwem. W czterech obiektach znaleziono bowiem przęśliki tkackie (obciążniki do warsztatu tkackiego wykonane z łupka owruckiego – skały, która była w okolicach Owrucza).