Najpierw typowali pasażerów pociągów – w tym tych kursujących do i z Przemyśla – których chcieli obrabować. Następnie pili z nimi alkohol, aż do upojenia, albo dosypywali im specjalny środek nasenny. Kiedy podróżny zasnął, zabierali jego rzeczy i pieniądze. O udział w procederze, w którym mieli brać udział także funkcjonariusze Straży Ochrony Kolei i konduktorzy, oskarżonych jest łącznie 24 osoby.
Wszystko trwało ponad rok – od lutego 2020 roku do października 2021 roku. Głównie w pociągach relacji Świnoujście – Przemyśl, Świnoujście – Warszawa, Zielona Góra – Warszawa, Szczecin – Przemyśl, Berlin – Przemyśl, Świnoujście – Warszawa Wschodnia, Wrocław – Słupsk.
Okradali głównie cudzoziemców, bo liczyli że nie zgłoszą się potem na policję. Ich łupem padały głównie pieniądze.
Gang miał współpracować z konduktorami
Oprócz kradzieży, członkowie gangu zastraszali i grozili funkcjonariuszom Straży Ochrony Kolei oraz konduktorom pociągów, jeśli ci chcieli interweniować. Wielu z nich miało też współpracować z przestępcami.
Prokurator Podkarpackiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Rzeszowie oskarżył 32-letniego warszawiaka Roberta B. o „kierowanie zorganizowaną grupą”, a kolejnych sześć osób o „udział w zorganizowanej grupie przestępczej”. Wszyscy oskarżeni są o dokonanie rozbojów oraz kradzieży na szkodę podróżujących PKP. Grozi im do 12 pozbawienia wolności.
Kolejnych 12 osób w tym: konduktorzy, kierownicy pociągów oraz ochroniarze zostali oskarżeni o współpracę z rozbitą zorganizowaną grupą przestępczą. Polegała ona przede wszystkim na umożliwieniu członkom zorganizowanej grupy przestępczej kradzieży. Co więcej, oskarżeni wskazywali podróżnych posiadających przy sobie dużo pieniędzy lub obywateli Ukrainy, Białorusi lub Gruzji. Uprzedzali też o planowanej interwencji czy obecności funkcjonariuszy SOK lub policji.
Kradli złotówki, euro i walutę białoruską i ukraińską
Czym posługiwali się członkowie gangu? Śledczy doszukali się m.in. telefonów komórkowych, nożyczek chirurgicznych, środków farmaceutycznych, składanego noża, latarki kieszonkowej czy kluczy aluminiowych. Oprócz tego odkryto pieniądze w złotówkach, euro oraz w walucie ukraińskiej i białoruskiej, a także dwie kolekcjonerskie monety.
Na wniosek prokuratora wobec 6 oskarżonych zostało zatrzymanych w areszcie. Wobec pozostałych, jeszcze na etapie śledztwa, zastosowano poręczenie majątkowe i dozór policji. Mają też zakaz opuszczania kraju.
Natomiast konduktorów, kierowników pociągu i ochroniarzy zawieszono w wykonywaniu czynności służbowych. Wszyscy oni już niebawem staną przed Sądem Okręgowym w Rzeszowie.