Trwa policyjna obława po nocnej strzelaninie w Kniażycach koło Przemyśla, w której ranny został jeden mężczyzna. Policja kontroluje wszystkie samochody wjeżdżający i wyjeżdżające z Przemyśla.
– W piątek po godzinie 22 na terenie powiatu przemyskiego doszło do zdarzenia, w którym został ranny mężczyzna. Policjanci wykonywali i wykonują czynności, które zmierzają do ustalenia dokładnych okoliczności tego zdarzenia, na chwilę obecną to są jedyne informacje, jakie mogę państwu przekazać – mówiła na antenie TVN24 rzeczniczka policji w Przemyślu, Joanna Golisz.
Policjanci sprawdzali każdy samochodów wjeżdżający do Przemyśla i wyjeżdżający z miasta. Tak było do godz. 16. – Punkty blokady zostały już zdjęte. Działania operacyjne policji nadal trwają – przekazała w rozmowie z TVN24 asp. Joanna Golisz.
Jak informowało Radio ESKA, napastnicy ubrani w kamizelki kuloodporne mieli wejść na jedną z posesji w Kniażycach (gmina Fredropol) i oddać strzały w kierunku mieszkańców. Jedno osoba została ranna. Po strzelaninie napastnicy uciekli. Wg nieoficjalnych informacji, w strzelaninie mogli brać udział obywatele Armenii.