– Krok do przodu w kierunku nowoczesności – zachwalał prezydent Rzeszowa, prezentując nowy system zakupu biletów na miejskie autobusy. Aplikacja e-bilet kosztowała 1,5 mln złotych, opracowana została przez Assecco Data Systems. Ma przekonać do jazdy autobusem tych, których zniechęcają do tego m.in. niedziałające biletomaty.
– Jednym z największych problemów, są często zacinające się biletomaty – diagnozuje Konrad Fijołek. – Tu budzi frustrację i emocję, ale trzeba uczciwie przyznać, że rzeczywiście tak jest – mówi.
Stąd pomysł na sklep E-Bilet.
– Można powiedzieć, że to taki gwiazdkowy upominek od pana prezydenta i ZTM-u dla mieszkańców, ponieważ będzie im dużo wygodniej. Nie trzeba iść do Punktu Obsługi Podróżnego po Rzeszowską Kartę Miejską, można to zrobić na portalu – powiedział Robert Kobylański, wiceprezes Asseco Data Systems. – Czy dla mnie e-bilet byłby argumentem, aby przesiąść się z samochodu do autobusu? Przyznam szczerze, że tak – stwierdził prezes.
- PRZECZYTAJ TEŻ: Kontrolerzy wlepią Ci mandat za zepsuty biletomat w autobusie!
Łukasz Mikołaj Dziągwa z ZTM: w komunikacji miejskiej ma się czas dla siebie
Korzyści jazdy MPK, zachwalał także Łukasz Mikołaj Dziągwa, p.o. Zastępca Dyrektora ds. Komunikacji Zarządu Transportu Miejskiego w Rzeszowie.
– W komunikacji miejskiej ma się czas dla siebie. A to na lekturę, a to na rozmowę z sąsiadem, a to na podziwianie chociażby widoków miasta. Bez stresu, jakim jest stanie w korku, czy skupiania się na tym, co dzieje się na drodze – wymieniał.
A skoro niedziałające biletomaty mają zniechęcać do podróży autobusami, to ten właśnie problem ma rozwiązać sklep „E-bilet”. Umożliwia kupienie biletu jednorazowego, ale także i tego okresowego.
Wszystko kosztowało blisko 1,5 mln zł, ale w 85 procentach koszty pokryła Unia Europejska. W ramach prac wykonano m.in. analizę przedprojektową, dokumentację projektową, czy wymieniono 57 terminali płatniczych.
E-bilet pokazuje zmiany kursów autobusów MPK
Wiele funkcji E-biletu jest podobnych do tych, zastosowanych w innej aplikacji, z której obecnie korzystają rzeszowianie, czyli zBiletem. Choć w przypadku tej drugiej, nie trzeba zakładać konta, aby kupić jakikolwiek bilet. Zresztą nie jest jedyna. Za podróż miejskim autobusem po Rzeszowie zapłacić chociażby w niektórych aplikacjach bankowych.
Jeśli już jednak założymy konto w sklepie „e-bilet”, to w podobny sposób, można kupić bilet 60-minutowy. Aktywuje się go wsiadając do autobusu i wpisując numer pojazdu. Nie trzeba już go wtedy kasować w kasowniku.
E-bilet ma też dodatkową zaletę – aplikacja pokazuje utrudnienia, czy objazdy i zmiany kursów autobusów MPK (choć nie informuje użytkownika o opóźnieniach w przyjazdach). Można w niej kupować bilety dla innych członków rodziny (choć dzieci do 18 roku życia w Rzeszowie jeżdżą za darmo). Biletu okresowego nie kupimy jeśli nie zarejestrujemy swoich danych, które wypełniamy w przeznaczonym do tego formularzu.
Kupiony elektroniczny bilet komunikacji miejskiej może funkcjonować na różnych nośnikach: karcie płatniczej, aplikacji mobilnej, czy wirtualnej karcie płatniczej (portfel Apple, czy Google) w smartfonie lub smartwatchu. Ale aby to zrobić na karcie, nie obejdzie się bez wycieczki do biletomatu. Natomiast podczas kontroli przykładamy kartę płatniczą, do urządzenia kontrolera, który sczytuje dane wyłącznie dotyczące biletów. Jak kupimy bilet na karcie, to nie będziemy mieć do niego dostępu w aplikacji i odwrotnie.
W Rzeszowie będą nagrody za jazdę autobusem
Ale dlaczego mamy wybrać aplikację E-bilet, zamiast tych używanych dotychczas? Ciekawy pomysł na to ma prezydent Rzeszowa, Konrad Fijołek.
– Chcemy, aby ten system był elementem całej aplikacji rzeszowskiej, do której przyzwyczajamy mieszkańców. Już wkrótce oprócz kupowania biletów, pojawi się opcja, że skoro zakupiliśmy 10 biletów, otrzymamy nagrodę, jaką może być np. darmowe wejście na basen – opowiadał podczas konferencji.
Prace nad „nagrodami” prezydent zamierza sfinansować ze środków Krajowego Planu Odbudowy.
– Wiemy jak to zrobić, to tylko kwestia pieniędzy – zaznacza prezydent.
Mimo nowego systemu, w autobusach nadal będzie możliwość kupienia biletu w biletomatach.
– Choć głęboko wierzę, że już wkrótce sami mieszkańcy wnioskować będą, że nie potrzebują już tradycyjnych biletomatów wrzutowych – ma nadzieję Konrad Fijołek, prezydent Rzeszowa.
_____
PRZECZYTAJ TEŻ: Rzeszów ma budżet na 2024 rok. Nie obyło się bez burzliwej dyskusji