Kryminalni z rzeszowskiej komendy zatrzymali dwóch mężczyzn, podejrzanych o posiadanie narkotyków. Przy 39-latku policjanci ujawnili substancje zabronione. Większą ilość znaleźli w jego mieszkaniu. Mężczyzna najbliższe 2 miesiące spędzi w areszcie tymczasowym. Jego 23-letni znajomy, został objęty policyjnym dozorem połączonym z zakazem opuszczania kraju.
Policjanci wydziału kryminalnego uzyskali informację o mężczyźnie, który może posiadać znaczne ilości substancji niedozwolonych. We wtorek po południu, udali się na jedno z rzeszowskich osiedli. W rejonie placówki pocztowej zauważyli mężczyznę, który odpowiadał rysopisowi jakim dysponowali.
W pewnym momencie mężczyzna zaczął się nerwowo zachowywać, a po chwili schował się za róg budynku. Policjanci poszli za nim. W miejscu, gdzie wcześniej stał, znaleźli foliowe zawiniątko z zawartością skrystalizowanej substancji. Policjanci podeszli do niego i na pytanie o ewentualne posiadanie środków niedozwolonych, 39-letni mieszkaniec Rzeszowa przyznał, że na ich widok odrzucił na chodnik narkotyki, które były jego własnością. Jednocześnie zaprzeczał, że jest w posiadaniu innych substancji zabronionych.
Kryminalni nie dali mu wiary. W miejscu jego zamieszkania znaleźli mefedron o łącznej wadze blisko 33 gramów oraz ponad 94 gramy suszu roślinnego.
W trakcie wykonywanych czynności w mieszkaniu 39-latka przebywał jego znajomy, 23-letni obywatel Ukrainy. On również miał przy sobie niewielką ilość suszu roślinnego. Funkcjonariusze sprawdzili także jego miejsce zamieszkania, gdzie znaleźli kolejną, niewielką porcję mefedronu.
Obaj mężczyźni zostali zatrzymani i przewiezieni do komendy, a następnie osadzeni w policyjnym areszcie. Policjanci przebadali zabezpieczone substancje. Użyty tester narkotykowy potwierdził, że jest to mefedron i marihuana.
Zebraniem materiału dowodowego w tej sprawie zajęli się policjanci z Wydziału Dochodzeniowo-Śledczego rzeszowskiej komendy. Akta sprawy przekazali do Prokuratury Rejonowej dla miasta Rzeszów, która wszczęła w sprawie śledztwo. 39-letni mieszkaniec Rzeszowa usłyszał zarzut posiadania znacznej ilości narkotyków. Decyzją prokuratora, mężczyzna został doprowadzony do Sądu Rejonowego w Rzeszowie, który zdecydował o jego tymczasowym aresztowaniu na okres dwóch miesięcy. 23-latek usłyszał zarzut posiadania niewielkiej ilości niedozwolonych substancji. Obywatel Ukrainy został objęty policyjnym dozorem połączonym z zakazem opuszczania kraju.
Za posiadanie narkotyków grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności. Za posiadanie znacznej ich ilości, grozi nawet do lat 10 pozbawienia wolności.