69-letni mieszkaniec Rzeszowa stracił życie na jednym z przystanków na alei Sikorskiego. Ciało odkrył w czwartek, około godziny 9, kierowca miejskiego autobusu.
W czwartek, około godz. 9, kierowca autobusu MPK, jadąc wzdłuż al. Sikorskiego zauważył, że na jednym z przystanków leży mężczyzna. Obok niego znajdował się rower. Ratownicy pogotowia, którzy zostali wezwani na miejsce, stwierdzili zgon.
Asp. Andrzej Stebnicki z Komendy Miejskiej Policji w Rzeszowie poinformował, że mężczyzna nie posiadał widocznych urazów zewnętrznych, a na rowerze nie znaleziono żadnych śladów, które sugerowałyby potrącenie. Dlatego, póki co, w zdarzeniu wyklucza się udział osób trzecich.
Śledczy zabezpieczyli materiał do badań w celu dokładnego wyjaśnienia okoliczności śmierci 69-latka. Ustali je dalsze postępowanie.