– Nasza firma nigdy nie była zaangażowana w planowanie i budowę wiaduktu łączącego ul. Wyspiańskiego z Hoffmanowej. Nie planujemy tam też prowadzić żadnej szeroko zakrojonej działalności przemysłowej – mówią managerowie firmy BSH. Mieszkańcy os. Pułaskiego zarzucają firmie, że wiadukt ma prowadzić do terenów inwestycyjnych i pomóc w jej rozwoju.
Podczas drugiego spotkania konsultacyjnego, dotyczącego budowy wiaduktu przy os. Pułaskiego, mieszkańcy zarzucili sąsiadującej z ich osiedlem firmie BSH, że ta jest zaangażowana w budowę wiaduktu. Według nich, firma planuje na tym terenie poszerzać swoją działalność, stąd pomysł na tę inwestycję w tej okolicy.
Mieszkańcy osiedla Pułaskiego protestują przeciwko budowie ok. 1170 m przeprawy, która ma połączyć ul. Hoffmanowej z Wyspiańskiego. Wiadukt ma przebiegać nad torami linii kolejowej nr 106 Rzeszów – Jasło. Jak argumentują będzie m.in. przebiegać zbyt blisko bloków, a wzmożony ruch pojazdów podniesie wzrost emisji spalin.
Nie będzie działalności przemysłowej
Firma BSH postanowiła odnieść się do zarzutów stawianych na spotkaniu przez mieszkańców. Jak przekonuje – nigdy nie była zaangażowana w planowanie czy budowę wiaduktu. Nie prowadzi oraz nie planuje prowadzić też na terenie graniczącym z inwestycją działalności przemysłowej.
– Nie ubiegaliśmy się o tę inwestycję i nie jesteśmy w nią w żaden sposób zaangażowani – podkreśla Daniel Goszczyński, menedżer ds. PR w BSH.
Przypomina, że o tej inwestycji w Rzeszowie mówi się już od ponad 15 lat. A projekty Planów Zagospodarowania Przestrzennego uwzględniające tę inwestycję, powstały dużo wcześniej niż BSH zawitała do Rzeszowa.
– Nasza fabryka już od dawna znajduje się poza miastem, w Głogowie Małopolskim. W Rzeszowie budujemy Centrum Badań i Rozwoju. To jest budynek biurowy, w którym będzie pracowało 150 osób, czyli o 50 osób więcej niż teraz – wyjaśnia.
Nie wywieraliśmy wpływu
Przekonuje też, że obecna skala działalności BSH świadczy o tym, że tak duża inwestycja jak wiadukt, nie może być podejmowana dla działalności tylko jednej z firm.
– Nie jesteśmy w to zaangażowani, nie zabiegaliśmy o nią. Planowanie wiaduktu i jego budowa jest wyłączną decyzją władz publicznych Rzeszowa – zapewnia.
Szef działu PR BSH Andrzej Maślak, dodaje, że firma rozwija działalność przemysłową poza Rzeszowem.
– Tu działalność przemysłową zakończono jeszcze przez przejęciem firmy Zelmer przez BSH. Decyzje podjęły ówczesne władze firmy – mówi.
Nie było rozmów o wykupie terenu
Jak dodają menażerowie BSH, miasto nie prowadziło też z firmą żadnych rozmów na temat ewentualnego wykupu terenów pod budowę wiaduktu. Nie było żadnych próśb, ani pism ze strony urzędników w tej sprawie. Konsultacje się odbyły, ale dotyczyły ogólnych założeń inwestycji i przeprowadzono je zgodnie z obowiązującymi przepisami – ze wszystkimi właścicielami terenów sąsiadujących z przyszłą inwestycją.
– To dotyczyło jedynie drogi zjazdowej, a nie samego wiaduktu. W pierwotnych planach jeden ze zjazdów miał przebiegać przez fragment naszej działki. Zostało to jednak skorygowane – wyjaśnia Daniel Goszczyński.
Andrzej Maślak przyznaje, że firma BSH do końca nie wie, jak będzie przebiegał wiadukt.
– Po konsultacjach, miasto wprowadziło poprawki do swoich planów. Jak będzie wyglądało ostatecznie, jeszcze nie wiemy – mówi Super Nowościom.
Firma BSH otwarta na dialog
Skąd w takim razie zarzuty ze strony mieszkańców? Jak mówią przedstawiciele BSH, wynikają one najprawdopodobniej z zamieszania medialnego, a mieszkańcy osiedla doskonale wiedzą, że BSH nie prowadzi tam działalności przemysłowej.
– W radiowej wypowiedzi mieszkańcy mówili, że są zadowoleni, że BSH nie prowadzi tam działalności, jest spokój i cisza. Nie wiemy skąd mogą pochodzić takie informacje – komentuje Andrzej Maślak.
BSH nie chce dywagować na ten temat, ale zapewnia, że jest otwarta na dialog. Przedstawiciele firmy dostali też anonimowe pismo z pytaniami w tej sprawie.
– Odpowiedzieliśmy praktycznie to samo, co teraz mówimy. Dokładamy wszelkich starań by być dobrym sąsiadem we wszystkich miastach, w których jesteśmy – zapewnia Daniel Goszczyński.
_____
PRZECZYTAJ TEŻ: Budują wieżowiec na ul. Langiewicza, korki będą jeszcze większe