REKLAMA

Super Nowości - Wolne Media! Wiadomości z całego Podkarpacia. Rzeszów, Przemyśl, Krosno, Tarnobrzeg, Mielec, Stalowa Wola, Nisko, Dębica, Jarosław, Sanok, Bieszczady.

czw. 21 listopada 2024

Mieszkańcy Pułaskiego: wiadukt to inwestycja pod BSH. Firma odpowiada na zarzuty

Osiedle Pułaskiego w Rzeszowie, widok z okna wieżowca
Wiadukt ma się zaczynać w tym miejscu. Mieszkańcy osiedla Pułaskiego twierdzą, że inwestycja ma prowadzić do terenów inwestycyjnych firmy BSH. (Fot. Aneta Jamroży)

– Nasza firma nigdy nie była zaangażowana w planowanie i budowę wiaduktu łączącego ul. Wyspiańskiego z Hoffmanowej. Nie planujemy tam też prowadzić żadnej szeroko zakrojonej działalności przemysłowej – mówią managerowie firmy BSH. Mieszkańcy os. Pułaskiego zarzucają firmie, że wiadukt ma prowadzić do terenów inwestycyjnych i pomóc w jej rozwoju.

Podczas drugiego spotkania konsultacyjnego, dotyczącego budowy wiaduktu przy os. Pułaskiego, mieszkańcy zarzucili sąsiadującej z ich osiedlem firmie BSH, że ta jest zaangażowana w budowę wiaduktu. Według nich, firma planuje na tym terenie poszerzać swoją działalność, stąd pomysł na tę inwestycję w tej okolicy.

Mieszkańcy osiedla Pułaskiego protestują przeciwko budowie ok. 1170 m przeprawy, która ma połączyć ul. Hoffmanowej z Wyspiańskiego. Wiadukt ma przebiegać nad torami linii kolejowej nr 106 Rzeszów – Jasło. Jak argumentują będzie m.in. przebiegać zbyt blisko bloków, a wzmożony ruch pojazdów podniesie wzrost emisji spalin.

Nie będzie działalności przemysłowej

Firma BSH postanowiła odnieść się do zarzutów stawianych na spotkaniu przez mieszkańców. Jak przekonuje – nigdy nie była zaangażowana w planowanie czy budowę wiaduktu. Nie prowadzi oraz nie planuje prowadzić też na terenie graniczącym z inwestycją działalności przemysłowej.

– Nie ubiegaliśmy się o tę inwestycję i nie jesteśmy w nią w żaden sposób zaangażowani – podkreśla Daniel Goszczyński, menedżer ds. PR w BSH.

Przypomina, że o tej inwestycji w Rzeszowie mówi się już od ponad 15 lat. A projekty Planów Zagospodarowania Przestrzennego uwzględniające tę inwestycję, powstały dużo wcześniej niż BSH zawitała do Rzeszowa.

– Nasza fabryka już od dawna znajduje się poza miastem, w Głogowie Małopolskim. W Rzeszowie budujemy Centrum Badań i Rozwoju. To jest budynek biurowy, w którym będzie pracowało 150 osób, czyli o 50 osób więcej niż teraz – wyjaśnia.

Nie wywieraliśmy wpływu

Przekonuje też, że obecna skala działalności BSH świadczy o tym, że tak duża inwestycja jak wiadukt, nie może być podejmowana dla działalności tylko jednej z firm.

– Nie jesteśmy w to zaangażowani, nie zabiegaliśmy o nią. Planowanie wiaduktu i jego budowa jest wyłączną decyzją władz publicznych Rzeszowa – zapewnia.

Szef działu PR BSH Andrzej Maślak, dodaje, że firma rozwija działalność przemysłową poza Rzeszowem.

– Tu działalność przemysłową zakończono jeszcze przez przejęciem firmy Zelmer przez BSH. Decyzje podjęły ówczesne władze firmy – mówi.

Nie było rozmów o wykupie terenu

Jak dodają menażerowie BSH, miasto nie prowadziło też z firmą żadnych rozmów na temat ewentualnego wykupu terenów pod budowę wiaduktu. Nie było żadnych próśb, ani pism ze strony urzędników w tej sprawie. Konsultacje się odbyły, ale dotyczyły ogólnych założeń inwestycji i przeprowadzono je zgodnie z obowiązującymi przepisami – ze wszystkimi właścicielami terenów sąsiadujących z przyszłą inwestycją.

– To dotyczyło jedynie drogi zjazdowej, a nie samego wiaduktu. W pierwotnych planach jeden ze zjazdów miał przebiegać przez fragment naszej działki. Zostało to jednak skorygowane – wyjaśnia Daniel Goszczyński.

Andrzej Maślak przyznaje, że firma BSH do końca nie wie, jak będzie przebiegał wiadukt.

– Po konsultacjach, miasto wprowadziło poprawki do swoich planów. Jak będzie wyglądało ostatecznie, jeszcze nie wiemy – mówi Super Nowościom.

Firma BSH otwarta na dialog

Skąd w takim razie zarzuty ze strony mieszkańców? Jak mówią przedstawiciele BSH, wynikają one najprawdopodobniej z zamieszania medialnego, a mieszkańcy osiedla doskonale wiedzą, że BSH nie prowadzi tam działalności przemysłowej.

– W radiowej wypowiedzi mieszkańcy mówili, że są zadowoleni, że BSH nie prowadzi tam działalności, jest spokój i cisza. Nie wiemy skąd mogą pochodzić takie informacje – komentuje Andrzej Maślak.

BSH nie chce dywagować na ten temat, ale zapewnia, że jest otwarta na dialog. Przedstawiciele firmy dostali też anonimowe pismo z pytaniami w tej sprawie.

– Odpowiedzieliśmy praktycznie to samo, co teraz mówimy. Dokładamy wszelkich starań by być dobrym sąsiadem we wszystkich miastach, w których jesteśmy – zapewnia Daniel Goszczyński.

_____

PRZECZYTAJ TEŻ: Budują wieżowiec na ul. Langiewicza, korki będą jeszcze większe

Udostępnij

FacebookTwitter

Super Nowości - Wolne Media!

Popularny dziennik w regionie. Znajdziesz tu najciekawsze, zawsze aktualne informacje z województwa podkarpackiego.

Reklama

@2024 – supernowosci24.pl Oficyna Wydawnicza „Press Media” ul. Wojska Polskiego 3 39-300 Mielec Super Nowości Wszelkie prawa zastrzeżone. All Rights Reserved. Polityka prywatności Regulamin