Bezimienna dotąd okrągła kładka w Rzeszowie ma już swoje imię – Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Nie wszystkim mieszkańcom jednak ta nazwa się podoba. Wielu uważa, że powinna upamiętniać jej pomysłodawcę, czyli Tadeusza Ferenca, wieloletniego prezydenta Rzeszowa.
Współpraca: Piotr Gancarz
– Dla mnie to jest „Kładka Tadka” – pisze pan Aleksander w komentarzach na facebookowym profilu Super Nowości pod postem z tekstem o nowej nazwie.
Wtóruje mu pan Maciej: – W głowie zawsze będzie to Aureola Tadeusza Ferenca…
Internauci: zmieniliście nazwę okrągłej kładki?!
Ochrzcić zawieszone nad aleją Józefa Piłsudskiego rondo dla ludzi imieniem WOŚP chcieli radni Klubu Koalicji Obywatelskiej z Andrzejem Decem na czele. W styczniu 2023 r. projekt uchwały pozytywnie przegłosowała Rada Miasta Rzeszowa. Tablica z nową nazwą została odsłonięta 6 czerwca. Na uroczystość do Rzeszowa specjalnie przyjechał Jerzy Owsiak, twórca Wielkiej Orkiestry.
Według niektórych nazwa okrągłej kładki w Rzeszowie, została… zmieniona. Uważa tak m.in. pani Krystyna: – Lubię i cenie Jurka, ale kładka powinna zostać pod taką nazwą jaka jest. A coś innego można poświęcić Orkiestrze – komentuje.
Marzena ma podobne zdanie: – Nie rozumiem… Komu przeszkadzała poprzednia nazwa? – pyta.
PRZECZYTAJ TEŻ: Okrągła kładka im. WOŚP. Jurek Owsiak odsłonił jej nazwę
Inna Krystyna nie przyjmuje nazwy WOŚP do wiadomości.
– Żadne zdjęcie tego nie zmieni. To i tak będzie aureola dla prawdziwego prezydenta i gospodarza Rzeszowa pana Ferenca. Żaden Fijołek tego nie zmieni! – zapowiada.
Wspieram WOŚP, podoba mi się ta nazwa
Postanowiliśmy też sprawdzić, co o nazwaniu okrągłej kładki w Rzeszowie imieniem WOŚP, sądzą przechodnie. Nastoletni Kacper nie miał pojęcia, że właśnie chodzi po kładce im. WOŚP. Kiedy go o tym poinformowaliśmy, stwierdził, że nie ma nic przeciwko nowej nazwie.
– Wspieram WOŚP, moja ciocia jest wolontariuszem – powiedział.
75-letnia pani Barbara, która niedawno, po 30 latach spędzonych w Stanach Zjednoczonych, wróciła do Polski, o nowej nazwie już słyszała.
– Podoba mi się ta nazwa oraz sama kładka. Niektórzy na nią narzekają, ale nie wiem z jakiego powodu. W ogóle muszę powiedzieć, że Rzeszów jako miasto bardzo się rozwinął. Przez 30 lat mieszkałam w Arizonie, jak wróciłam z zagranicy to nie mogłam poznać gdzie jestem – mówi.
Pan Ryszard, był przekonany, że kładka nosi imię Tadeusza Ferenca, natomiast pani Monika nie była pewna, jak nazywa się rondo dla pieszych.
– Coś słyszałam, że parę dni temu była jakaś uroczystość z tego powodu – próbuje sobie przypomnieć. Kiedy słyszy, że teraz to kładka im. Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, deklaruje że nazwa jej się bardzo podoba.
POLECAMY: Mieszkańcy Rzeszowa pytają: co wam przeszkadza ten pomnik?
Czy nasi rozmówcy uważają, że w Rzeszowie powinno powstać miejsce upamiętniające Tadeusza Ferenca?
– Tak ponieważ, chyba długo był prezydentem Rzeszowa – mówi Kacper.
– Jestem zwolennikiem pana Ferenca, dzięki tej kładce Rzeszów jest znany – uważa pan Ryszard.
– Nie miałabym nic przeciwko temu – dodaje pani Monika.
Czy Rzeszów uczci pamięć Tadeusz Ferenca?
Zapytaliśmy w Urzędzie Miasta Rzeszowa czy planują w Rzeszowie uczcić pamięć Tadeusza Ferenca.
– Pewne plany są, ale na razie nie chcemy ich zdradzać – oznajmił Artur Gernand z Kancelarii Prezydenta Rzeszowa.
Marcin Deręgowski, szef klubu Koalicji Obywatelskiej w Radzie Miasta Rzeszowa dodaje:
– Zwyczajowo ulice, skwery i inne obiekty w mieście nazywa nazwiskami osób zasłużonych najwcześniej po trzech latach od ich śmierci. Wielu kładkę nazywało do tej pory „Aureolą Ferenca”. Nazwanie kładki imieniem i nazwiskiem byłego prezydenta, jak sugerują internauci, tylko by tę niezbyt fortunną nazwę pozostawiło przy pamięci o byłym prezydencie. W porozumieniu ze wszystkimi klubami, w odpowiednim czasie, znajdziemy godne miejsce upamiętniające tą wybitną dla Rzeszowa postać, jaką był bez wątpienia Prezydent Tadeusz Ferenc.