Firma zajmująca się rewitalizacją europejskich miast zaplanuje modernizację rzeszowskiej Hali Targowej i okolicznych terenów, m.in. znajdującego się po drugiej stronie ulicy targowiska Jutrzenka. Jej nazwę powinniśmy poznać już przed zbliżającymi się świętami wielkanocnymi. Tymczasem swoje pomysły na rewitalizację zaprezentowali w ratuszu studenci architektury z Politechniki Rzeszowskiej.
O rewitalizacji terenów otaczających halę przy ul. Targowej mówi się w mieście od dawna. Miasto chciałoby tu przede wszystkim wyeksponować i odnowić zabytkową halę targową, przystosować ją przy okazji do możliwości organizacji wydarzeń kulturalnych, a obok handlu wprowadzić punkty z gastronomią. Pod koniec ubiegłego roku sprawa nabrała tempa. Europejski Bank Inwestycyjny postanowił przekazać milion złotych na opracowanie koncepcji zmian.
Handel na rzeszowskich targowiskach nie będzie przerwany
Pytanie o to, co od tego czasu zrobiono w tym temacie, padło podczas wtorkowej sesji Rady Miasta Rzeszowa. Wiceprezydent Jolanta Kaźmierczak przypomniała, że odbyło się już spotkanie z wszystkimi kupcami, którzy teraz do ratusza mogą składać swoje wnioski dotyczące przebudowy.
– Chcemy, żeby oni także mieli wpływ na to, jak w przyszłości wyglądać będzie nowa przestrzeń w Rzeszowie – tłumaczył nam wtedy Artur Gernand z Kancelarii Prezydenta Rzeszowa. – Ważne jest też to co chcieliśmy im przekazać – przebudowa nie oznacza konieczności przerwania handlu na targowiskach. Prace będą prowadzone etapami. To nie będzie tak, że nagle zaczniemy działać i ci ludzie nie będą mieli się gdzie podziać. Poza tym przez najbliższe dwa lata niewiele się zmieni. To będą głównie prace koncepcyjne, które pozwolą nakreślić plan przyszłych zmian.
Na wtorkowej sesji dowiedzieliśmy się natomiast, że Europejski Bank Inwestycyjny podjął rozmowy z pięcioma firmami, które na terenie Unii Europejskiej realizują projekty dotyczące kompleksowych rewitalizacji w centrach miast.
PRZECZYTAJ TEŻ: 300 pytań do budowy nowego stadionu. Termin inwestycji przesunięty
– Z informacji, które uzyskaliśmy w piątek, dokonano już wyboru firmy. Z uwagi na to, że są to sprawy, które dotyczą bezpośrednio EBI, bo EBI to postępowanie finansuje, poproszono o nieujawnianie wybranego kontrahenta do momentu podpisania umowy. Zakładamy, że uda się to zrobić do nadchodzących świąt – powiedział Jacek Mróz, Skarbnik Miasta Rzeszowa.
Studenci Politechniki Rzeszowskiej już mają propozycje
Swoją wizję zagospodarowania okolic rzeszowskiej hali targowej, a także placu Balcerowicza i parku im. prof. Józefa Szajny, kilka dni temu zaprezentowali w ratuszu studenci architektury z Politechniki Rzeszowskiej. Ich zdaniem najważniejsze, oprócz zachowania tu dotychczasowych funkcji, jest wprowadzenie w te miejsca przyjaznej mieszkańcom przestrzeni do spotkań i odpoczynku.
Dla hali targowej zmiany przygotowali Natalia Kalita i Rafał Jędruch. Na otaczającym ją placu zaplanowali sadzawkę oraz teren przeznaczony na co dzień nie tylko do handlu, ale także do spotkań. Miejsce to można by na bieżąco aranżować przestawiając w dowolny sposób m.in. stanowiska handlowe.
W centralnej części placu młodzi architekci zaplanowali zadaszenie w formie żagli, które dawałoby cień w słoneczne dni. Sama hala miałaby zostać odnowiona i odkryta poprzez likwidację stojących wokół straganów i innych elementów.
Wizja studentów politechniki dotycząca placu przy ul. Sobieskiego zakłada natomiast podzielenie go na dwie części. Od strony ulicy byłby tu skwer, drugą stanowiłby przeszklony pasaż, do którego przeniósłby się handel z dzisiejszych „szczęk”.
Ciekawie prezentuje się też projekt dotyczący placu „Balcerowicza”, na którym na razie miasto nie planuje zmian. Mimo wszystko Wiktoria Książek i Honorata Pitera proponują, żeby w dalszej przyszłości powstały tu sadzawka, sporo zieleni i kładka, z której rzeszowianie mogliby podziwiać nową aranżację tego miejsca.
– Chcemy by była to przestrzeń przyjazna dla obecnych użytkowników, jak i otwarta na zmiany. Unikalne kształty stanowią ciekawe urozmaicenie dla otoczenia, plac o tym wyglądzie z pewnością przyciągnie młodzież. Stanowić będzie miejsce rekreacji, a duża powierzchnia utwardzona sprzyjać będzie także eventom rozrywkowym spotykanym na rynkach w większych miastach, czasem także w Rzeszowie – tłumaczyły autorki podczas spotkania w ratuszu.
PRZECZYTAJ TEŻ: Rondo, wiadukt i podziemne przejścia. Skrzyżowanie obok zapory ma mieć trzy poziomy
Prezydent Konrad Fijołek był pod wrażeniem propozycji studentów.
– To dla nas bardzo ważny sygnał w dyskusji na temat przestrzeni miejskiej. Reprezentujecie młode pokolenie, w waszych projektach przewija się kwestia tworzenia placów i miejsc do spotkań. I to jest bardzo dobry kierunek. Gratuluję projektów i jestem przekonany, że będą one ważnym punktem dalszych prac nad ostateczną wizją zmian w tym rejonie. Z pewnością włączymy państwa do dyskusji na ten temat na dalszym etapie – powiedział.
