REKLAMA

Super Nowości - Wolne Media! Wiadomości z całego Podkarpacia. Rzeszów, Przemyśl, Krosno, Tarnobrzeg, Mielec, Stalowa Wola, Nisko, Dębica, Jarosław, Sanok, Bieszczady.

sob. 27 lipca 2024

Strajk włoski w MPK Rzeszów. Kierowcy domagają się podwyżek 

Kierowcy MPK w Rzeszowie zapowiadają strajk włoski, bo MPK nie zamierza im podwyższyć pensji. (Fot. Archiwum)

Pracownicy Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacji w Rzeszowie żądają podwyżek w wysokości 500 zł brutto. Ustalono termin ich wprowadzenia na lipiec, ale już wiadomo, że nie będzie on dotrzymany. Marek Filip, prezes MPK, z którym Super Nowości rozmawiały w czwartek, stwierdził, że nie ma pieniędzy na wzrost płac dla 638 pracowników, w tym 450 kierowców. Związkowcy liczą jeszcze, że może prezydent Konrad Fijołek pomoże i czekają na mediacje. Jeśli nie będzie decyzji o wzroście płac, to w piątek, 7 lipca przed ratuszem odbędzie się protest związkowców. Czy autobusy wyjadą na ulice?   

Przedstawiciele związków zawodowych działających w miejskim przedsiębiorstwie odpowiedzialnym za przewóz pasażerów, w rozmowie z Super Nowościami, czują się rozżaleni. Od wiosny wciąż słyszą, że podwyżki będą, ale dotąd ich nie ma.

– Mówiono nam o tym w kwietniu w maju, w czerwcu, ale nie ma podwyżek i nie ma szans, że będą w lipcu. Nam chodzi o wzrost o 2 zł za godzinę pracy. To nie jest dużo, ale pomimo obietnic władz miasta, usłyszeliśmy, że nie dadzą nam ani grosza. Czujemy się oszukani. 

Protest w MPK Rzeszów w formule włoskiego strajku 

 – Nie mamy pieniędzy na wzrost płac dla pracowników MPK – poinformował nas Marek Filip, prezes MPK. – Jeśli miasto podwyższyłoby stawki wozokilometru o ok. 70 groszy, to byłyby środki na wyższe pensje m.in. dla kierowców. Obecnie wozokilometr to 10,27 zł, ale to za mało. W Dzień Ojca spotkaliśmy się z przedstawicielami miasta i MPK, ale nic się nie zmieniło. Podwyżek nie będzie. A przecież jest inflacja i życie jest coraz droższe.  

Raczej nic nie zapowiada, że kierowcy rzeszowskiego MPK przestaną wozić pasażerów. Ale są wściekli, bo w innych spółkach miejskich pracownicy dostali podwyżki. 

Od przedstawiciela jednego z trzech związków zawodowych działających w MPK Rzeszów usłyszeliśmy, że pasażerowie mogą czuć się spokojnie. Kierowcy będą wozić ludzi, choć może się odbyć strajk włoski i usługi transportowe będą wykonywana dokładnie i precyzyjnie. Ale to raczej może pozytywnie zaskoczyć podróżnych.  

Rzeszów nie może dorzucić do wozokilometra 

– Potwierdzam słowa prezesa MPK. Gdyby miasto podniosło stawki do wozokilometra o 70 groszy, to starczyłoby na podwyżki dla pracowników. Ale właściciel przewoźnika miejskiego, prezydent Rzeszowa, nie chce dorzucić tych pieniędzy – powiedział związkowiec.

– Nawet nie podpisano planu finansowego (związanego z realizacją kursów autobusowych) na 2023 r. dla spółki MPK, bo władze miasta stwierdziły, że nie mogą podpisywać planu, który przynosi straty. Mimo to wciąż liczymy, że uda nam się dogadać z prezydentem i prezesem MPK. Stawka wozokilometra została źle skalkulowana i nie starcza pieniędzy na bieżące utrzymanie firmy przewożącej pasażerów. 

– Stawki wozokilometra były urealniane w 2022 i 2023 roku, załoga MPK dostała podwyżki pod koniec 2022 roku – wyjaśnia Artur Gernand z Kancelarii Prezydenta Rzeszowa. – Obecnie miasta nie stać na podwyżkę wozokilometra, bo jest inflacja, samorząd odczuwa  różne obciążenia finansowe, jest mniejszy wpływ podatków do budżetu miasta, są wysokie ceny energii. Dlatego samorząd nie ma pieniędzy na podwyżki wozokilometrów. Załoga MPK powinna rozmawiać o podwyżkach płac z władzami spółki, z prezesem MPK, bo to jest wewnętrzna sprawa tej firmy.

Udostępnij

FacebookTwitter

Super Nowości - Wolne Media!

Popularny dziennik w regionie. Znajdziesz tu najciekawsze, zawsze aktualne informacje z województwa podkarpackiego.

Reklama

@2024 – supernowosci24.pl Oficyna Wydawnicza „Press Media” ul. Wojska Polskiego 3 39-300 Mielec Super Nowości Wszelkie prawa zastrzeżone. All Rights Reserved. Polityka prywatności Regulamin