Policjanci z Radymna odnaleźli zaginionego mieszkańca gminy Niepołomice, w województwie małopolskim. Półprzytomny leżał na polu pszenicy, w pobliżu autostrady A4. Obok drogi stał rozbity opel.
Dyżurny policji w Jarosławiu odebrał zgłoszenie, że na poboczu drogi niedaleko autostrady A4 w Świętem, stoi uszkodzony opel. Gdy na miejsce przyjechali policjanci, okazało się, że w samochodzie nikogo nie ma. W środku znaleźli jednak dokumenty, których właścicielem był 29-letni mieszkaniec gminy Niepołomice.
Zaginiony mieszkaniec Małopolski
Po sprawdzeniu okazało się, że mężczyzna figuruje w policyjnej bazie, jako osoba zaginiona. Mundurowi wstępnie ustalili, że kierujący oplem jechał autostradą A4 w kierunku Rzeszowa. Stracił panowanie nad autem, wjechał w siatkę zabezpieczającą przed dzikimi zwierzętami, po czym opel wypadł z jezdni i zatrzymał się na pasie zieleni oddzielającym autostradę od drogi serwisowej.
- PRZECZYTAJ TEŻ: Quad uderzył w drzewo. W wypadku zginął 62-letni mężczyzna
Rozpoczęły się poszukiwania mężczyzny. Na pomoc wezwano strażaków i przewodnika z psem służbowym. W tym samym czasie sprawdzano czy do pobliskich placówek zdrowia nie zgłosił się ktoś z obrażeniami, które mogły powstać w wyniku wypadku drogowego.
Kierowca opla został jednak odnaleziony niedaleko miejsca wypadku, na polu pszenicy. 29-latek miał obrażenia, był półprzytomny i trudno było nawiązać z nim kontakt. Trafił do szpitala.