REKLAMA

Super Nowości - Wolne Media! Wiadomości z całego Podkarpacia. Rzeszów, Przemyśl, Krosno, Tarnobrzeg, Mielec, Stalowa Wola, Nisko, Dębica, Jarosław, Sanok, Bieszczady.

pt. 22 listopada 2024

Wiecem premiera Morawieckiego w Kolbuszowej zajmie się prokurator

Mateusz Morawiecki na wiecu w Kolbuszowej
Sposób organizacji i finansowanie wizyty premiera Mateusza Morawieckiego w Kolbuszowej zbudza ogromne kontrowersje. (Fot. Paweł Galek)

Do rzeszowskiej delegatury Państwowej Komisji Wyborczej trafił wczoraj wniosek o możliwości popełnienia przestępstwa podczas piątkowej (25 bm.) wizyty premiera Mateusza Morawieckiego w Kolbuszowej. Identyczne zawiadomienie zostanie złożone także w Prokuraturze Generalnej. Zdaniem wnioskodawców, wiec szefa rządu w mieście nad Nilem był „nielegalnie finansowaną kampanią wyborczą PiS”.

Zanim premier Mateusz Morawiecki odwiedził Kolbuszową, na stronach lokalnych samorządów pojawiły się plakaty informujące o tym fakcie. Było na nich oznaczenie „materiał KW PiS” i logo partii rządzącej. Wzbudziło to ogromne kontrowersje, w tym oskarżenia o łamanie prawa. Po nagłośnieniu tej sprawy materiały zniknęły ze stron gminy i powiatu.

Ireneusz Dzieszko: wiec Morawieckiego to złamanie prawa

Jak się jednak okazało, plakaty nie kłamały. Wizyta premiera Morawieckiego w Kolbuszowej miała charakter wiecu politycznego. Mateusz Morawiecki w swoim przemówieniu skupił się przede wszystkim na Koalicji Obywatelskiej i jej liderze Donaldzie Tusku, którego wielokrotnie nazywał szkodnikiem. Określił go również jako „spinacz między Moskwą, a Berlinem”.

O Podkarpaciu mówił dużo mniej, a o Kolbuszowej głównie w kontekście… rzeki Nil i krokodyli. Jak się okazuje, to wydarzenie to organizowała kancelaria premiera przy udziale lokalnych samorządów.

– To było złamaniem prawa – przekonuje Ireneusz Dzieszko, podkarpacki vloger.

W poniedziałek, wspólnie z Tomaszem Buczkiem z Konfederacji, złożył on w rzeszowskiej delegaturze PKW zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa. 

PiS wydał na wiec w Kolbuszowej kilkaset tysięcy złotych?

– Szacujemy, że wydatki związane z wizytą premiera, nielegalne w naszej ocenie, z naruszeniem prawa wyborczego, to jest kilkaset tysięcy złotych, być może pół miliona złotych – oświadczył Buczek. – Nie możemy pozwalać na to, żeby nasze publiczne pieniądze były w ten sposób wydatkowane poza oficjalnym obiegiem. Szef rządu przyjechał do Kolbuszowej w czasie kampanii wyborczej autobusem, który był oklejony logami PiS.

– Pan premier prowadził nielegalną kampanię wyborczą. Zebrany przez nas materiał jednoznacznie wskazuje na to, że wydarzenie było organizowane wspólnie i w porozumieniu przez kancelarię premiera, KW Prawo i Sprawiedliwość, Urząd Miejski i Starostwo Powiatowe w Kolbuszowej – wyliczał Ireneusz Dzieszko. – Składamy w tej sprawie pismo do PKW, która stoi na straży tego, żeby prawo w kampanii wyborczej było przestrzegane.

–  Oprócz tego zawiadamiamy Prokuratora Generalnego, bo w tym momencie on jest właściwy, żeby nadzorować w tej sprawie postępowanie. Jednym z podejrzanych będzie premier. Chyba nie ma innej prokuratury w Polsce, która by się tego podjęła – dodał vloger.

Udostępnij

FacebookTwitter

Super Nowości - Wolne Media!

Popularny dziennik w regionie. Znajdziesz tu najciekawsze, zawsze aktualne informacje z województwa podkarpackiego.

Reklama

@2024 – supernowosci24.pl Oficyna Wydawnicza „Press Media” ul. Wojska Polskiego 3 39-300 Mielec Super Nowości Wszelkie prawa zastrzeżone. All Rights Reserved. Polityka prywatności Regulamin