REKLAMA

Super Nowości - Wolne Media! Wiadomości z całego Podkarpacia. Rzeszów, Przemyśl, Krosno, Tarnobrzeg, Mielec, Stalowa Wola, Nisko, Dębica, Jarosław, Sanok, Bieszczady.

śr. 6 listopada 2024

Dlaczego dzieci chcą odebrać sobie życie?

Dzisiejsze dzieci czują się osamotnione, mają bardzo niską samoocenę (Fot. pixabay)

2 139 – tyle prób samobójczych zarejestrowano w ubiegłym roku w grupach wiekowych do 18 roku życia. 146 przypadków zakończyło się śmiercią. Na Podkarpaciu na życie targnęło się 69 nastolatków. 9 zamachów było skutecznych, w tym jeden w grupie wiekowej do 12 lat. – To bardzo niedoszacowane dane – mówi Małgorzata Pruchnik-Surówka, kierownik Klinicznego Oddziału Psychiatrycznego dla Dzieci i Młodzieży w Centrum Medycznym w Łańcucie, konsultant wojewódzki ds. psychiatrii dziecięcej.

Pani doktor dodaje, że w chwili obecnej na 24-łóżkowym oddziale ma 38 pacjentów, z których 90 proc. trafiło doń po próbach samobójczych. – Non stop mamy też dzieci po próbach, oczekujące na przyjecie na oddziałach pediatrycznych, często w stanach letalnych (zagrażających życiu), na oddziałach intensywnej opieki medycznej. Tylko podczas czwartkowego dyżuru konsultowałam 3 takie osoby – mówi lekarka.

Dlaczego dzieci nie chcą żyć?

Wśród przyczyn zachowań samobójczych dzieci i młodzieży najczęściej wymienia się trudną sytuację rodzinną (rozwód rodziców, nasilone konflikty rodzinne, upośledzenie relacji rodzic-dziecko), społeczną izolację, choroby somatyczne i psychiczne, stresujące wydarzenia życiowe czy sytuacje kryzysowe.

Czują się osamotnione, mają bardzo niską samoocenę i nie mają poczucia decyzyjności – mówi psychiatra. – Proszę sobie wyobrazić, że dzieci trafiające do nas nie lubią siebie, nie potrafią powiedzieć o sobie nic dobrego. Są bardzo wyczulone na ocenę rówieśników, a ta często jest bezwzględna. W dzisiejszym świecie jest dążenie do ideału. Wygląd jest teraz najważniejszy. Stąd makijaż na twarzach już 10-12 letnich dziewczynek, które mogłyby jeszcze bawić się lalkami. To nienormalne, dzieci w ten sposób tracą dzieciństwo, stają się dorosłe, chociaż ich psychika jest niedojrzała – mówi lekarka.

Niestety, rodzicom to odpowiada

Wolą mieć dorosłe dzieci, które same zajmą się sobą, bo oni nie mają na to czasu. Skupiają się na pracy, robieniu kariery, na swoich potrzebach czy aktywnościach. Żyją niby pod jednym dachem, ale obok siebie. Nic nie wiedzą o swoich dzieciach, ani o zainteresowaniach, ani uczuciach, a dzieci nie wiedzą nic o rodzicach. Często nie wiedzą nawet jaki zawód wykonują. Czy to normalne? – pyta.

Jak można to zmienić? – Zatrzymać się w biegu. Porozmawiać z dzieckiem. Nie ważne czy to jest przedszkolak, piąto- czy ósmoklasista. Każde ma swoje problemy i potrzeby. Każde potrzebuje zainteresowania i uwagi.

Samookaleczanie to ostatni dzwonek

Dziecko z reguły daje sygnały, że potrzebuje pomocy. Jednym z nich jest czasami złe zachowanie w szkole. Niegrzeczne odzywki w stosunku do rodzeństwa czy rodziców. Wołaniem o pomoc jest samookaleczanie. To ostatni dzwonek. Potem już może być zatrucie lekami, sposób nr 1 na próbę samobójczą. Drugim, jest skok z wysokości lub rzucenie się pod samochód lub pociąg.

Problemy mają coraz młodsi

Jak podkreśla doktor problemy psychiczne mają coraz młodsze dzieci. – Kilka lat temu najczęściej trafiały do nas nastolatki w wieku 14-16 lat. Teraz dwa lata młodsze, mające 12-14 lat. Najmłodszą pacjentką obecnie jest dziewczynka w wieku 8 lat i 9 miesięcy. Ale konsultowałam dużo młodsze dzieci. Już 5-latki są czasem na lekach – mówi.

Gdzie szukać pomocy? W porównaniu do lat ubiegłych jest nieco lepiej. Przede wszystkim na Oddziale Psychiatrycznym dla Dzieci i Młodzieży w Centrum Medycznym w Łańcucie, jedynym na Podkarpaciu, powiększyła się kadra lekarska. – Oprócz mnie, mamy 4 specjalistów psychiatrii dziecięcej, 2 lekarzy specjalistów psychiatrii dorosłych i 5 rezydentów. Widać, że młodzi ludzie zaczynają się interesować tą specjalizacją – mówi dr Pruchnik-Surówka.

Nie czekajmy na najgorsze

Na Podkarpaciu działają też ośrodki o niższym poziomie referencyjności. Poziom pierwszy: Ośrodki opieki środowiskowej dla dzieci i młodzieży http://www.nfz-rzeszow.pl/pacjenci/informacje/leczenie/osrodki-opieki-srodowiskowej/ Placówek jest 20. Poziom drugi: Poradnie zdrowia psychicznego dla dzieci, placówek jest 10 + oddziały dzienne – 3 placówki.

Zapowiedź dodatkowego finansowania psychiatrii dzieci i młodzieży (na ten cel ma zostać przeznaczona część z dodatkowych 3 mld zł, które budżet państwa ma przekazać w formie obligacji do Narodowego Funduszu Zdrowia) to krok w dobrą stronę. Może poprawić dostępność do takich ośrodków.

Dane oficjalne dotyczące prób samobójczych wśród nastolatków są bardzo, ale to bardzo niedoszacowane. Podane liczby są kroplą w morzu tego co się dzieje na co dzień. To dramat – mówi Małgorzata Pruchnik-Surówka, kierownik Klinicznego Oddziału Psychiatrycznego dla Dzieci i Młodzieży w Centrum Medycznym w Łańcucie, konsultant wojewódzki ds. psychiatrii dziecięcej (fot. arch.)

Wyimek

Według badań 28 proc. dzieci „nie ma chęci do życia”, zaś podjęcie próby samobójczej deklaruje co dziesiąty uczeń w Polsce, 40 proc. dzieci doświadczyło myśli samobójczych!!!

Ramka

Potrzebujesz wsparcia zadzwoń:

Telefon zaufania dla dzieci i młodzieży: 116-111

Kryzysowy telefon zaufania: 116-123

Telefon zaufania Rzecznika Praw Dziecka 800-12-12-12

Ogólnopolski telefon dla ofiar przemocy w rodzinie „Niebieska Linia”: 800-120-002

Tel. dla nauczycieli i rodziców w sprawie bezpieczeństwa dzieci 800-100-100

Telefoniczne Centrum Wsparcia: 800-702-222.

Udostępnij

FacebookTwitter

Super Nowości - Wolne Media!

Popularny dziennik w regionie. Znajdziesz tu najciekawsze, zawsze aktualne informacje z województwa podkarpackiego.

Reklama

@2024 – supernowosci24.pl Oficyna Wydawnicza „Press Media” ul. Wojska Polskiego 3 39-300 Mielec Super Nowości Wszelkie prawa zastrzeżone. All Rights Reserved. Polityka prywatności Regulamin