
– Zmiana jest częścią szerszej strategii optymalizacji amerykańskich operacji wojskowych, poprawy poziomu wsparcia dla sojuszników i partnerów, a także zwiększenia efektywności – tak w specjalnym komunikacie relokację wojsk amerykańskich i opuszczenie przez nich Jasionki komentuje dowództwo US Army w Europie i Afryce.
Obecna decyzja o przemieszczeniu wojsk i sprzętu odzwierciedla miesiące oceny i planowania, ściśle koordynowane z polskimi gospodarzami air jordan 1 low og florida gators pe i sojusznikami z NATO i nie ma nic wspólnego z ostatnimi decyzjami prezydenta USA, Donalda Trumpa.
„Polska jest wspaniałym gospodarzem. W ciągu ostatnich kilku lat przenieśliśmy się do bardziej stałych obiektów w kraju. Po trzech latach w Jasionce jest to okazja, aby dostosować rozmiar naszej obecności i zaoszczędzić amerykańskim podatnikom dziesiątki milionów dolarów rocznie” – mówi gen. Christopher Donahue, dowódca US Army w Europie i Afryce, cytowany przez Business Insider Polska.
Kto zatem przejmie schedę po amerykańskich żołnierzach w Jasionce?
Ważne zadanie polegające na ułatwianiu pomocy wojskowej dla Ukrainy za pośrednictwem Jasionki będzie kontynuowana pod przywództwem Polski i NATO, przy wsparciu usprawnionego amerykańskiego śladu wojskowego – informuje MON.
Kto za US Army w Jasionce?
Do sprawy odniósł się także prezydent Andrzej Duda.
– To nie jest wycofanie wojsk. Sprawę znam, ta kwestia jest mi znana – przejęcia odpowiedzialności za kwestię bezpieczeństwa portu lotniczego w Rzeszowie, jego zabezpieczenia. To kwestia, która była wcześniej omawiana na poziomie sojuszniczym – przyznał przebywający w Tallinie prezydent RP.
– Decyzja USA to nie sensacja, ani redukcja zaangażowania w Polsce. Plan przeniesienia części sił amerykańskich z Jasionki do innej lokalizacji był znany z wyprzedzeniem. Mówił o tym Andrzej Duda podczas wizyty w Tallinie. Apeluję o odpowiedzialność. Nie nakręcajmy emocji, ani paniki. Strach gra na naszą niekorzyść – przekazał chwilę później doradca prezydenta RP, Stanisław Żaryn.
Więcej szczegółów podał szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz.
– Wojska USA zostają w Polsce! Zgodnie z decyzją podjętą na szczycie NATO w Waszyngtonie zmienia się charakter misji w Jasionce. Dotychczasowe zadania wojsk USA w Jasionce przejmowane są przez kolejnych sojuszników. Wojska USA pozostają w Polsce, ale w innych lokalizacjach. Teraz w misję w Jasionce zaangażowane są głównie wojska norweskie, niemieckie, brytyjskie i polskie oraz inni sojusznicy. NATO w ramach misji NSATU przejmuje odpowiedzialność za funkcjonowanie Jasionki, o czym informowaliśmy od lipca 2024 roku – przekazał w sieci szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz.
Dotychczasowe zadania wojsk USA w Jasionce przejmowane są zatem przez kolejnych sojuszników. Hub logistyczny od stycznia 2025 roku zabezpieczany jest przez norweskie systemy NASAMS i niemieckie baterie Patriot. Nieba nad Rzeszowem i nad naszym krajem strzegą norweskie F-35, szwedzkie Gripeny, brytyjskie Eurofightery.
Zgodnie z zapowiedziami Sekretarza Obrony podczas wizyty w Polsce – liczba żołnierzy US stacjonujących w Polsce w różnych lokalizacjach (m. in. Poznań, Żagań, Powidz, Redzikowo, Bemowo Piskie itd.) nie zmienia się i wynosi około 10 tys.
Amerykanie wdzięczni Jasionce
Amerykańscy żołnierze, a konkretnie 82. Dywizja Powietrznodesantowa stacjonuje w bazie wojskowej w Jasionce od wiosny 2022 roku czyli momentu inwazji Rosji na Ukrainę. Od tego czasu lotnisko w Jasionce stało się kluczowym hubem logistycznym, obsługującym wsparcie wojskowe dla Ukrainy. W związku z tym było chronione przez obronę przeciwlotniczą amerykańskich systemów Patriot. Te również mają zniknąć z Jasionki, a ich rolę przejmą systemy z Niemiec i Norwegii, które już jakiś czas temu pojawiły się w okolicy podrzeszowskiego lotniska.
„Jesteśmy głęboko wdzięczni miastu i mieszkańcom Jasionki za serdeczne powitanie amerykańskiego personelu i gości wysokiego szczebla w ciągu ostatnich trzech lat” -przekazał Daniel Lawton, Chargé d’Affaires Ambasady USA w Polsce.
– Wasze wsparcie jest przykładem bliskich więzi między naszymi narodami i wzmocniło siłę naszego partnerstwa USA-Polska. W miarę jak dostosowujemy się do zmieniających się potrzeb, ta transformacja pozwala nam utrzymać naszą bliską współpracę przy jednoczesnym bardziej efektywnym wykorzystaniu zasobów – dodał.
Jak podało Radio Zet, Amerykanie mają być przeniesieni do Żagania w woj. lubuskim. Onet z kolei informuje, że wojsko, które zapewnia wsparcie logistyczne Ukrainie przeniesie się na lotnisko w Lublinie. Ma to związek z faktem, że od czerwca do października będzie trwał remont pasa startowego na lotnisku Rzeszów-Jasionka.
Nie siejmy psychozy strachu
– Amerykanie kochają, by żołnierz dzień w dzień się szkolił. Ile można bawić się w firmę ochroniarską? Amerykanie zauważyli, że od 1,5 roku ich żołnierze się nie szkolą, więc stąd zmiana. Chcą zacząć proces odtwarzania zdolności i gotowości ich żołnierzy. Proszę zwrócić uwagę, że pilot, który przez jakiś czas nie lata, nie wsiada od razu OnlinenevadaShops° , Liberty London x adidas mesa Collection Releases January 10 , adidas mesa glitch world skin cancer center greenwood za stery samolotu. Musi najpierw przejść procedurę odtworzeniową. Tak samo jest z żołnierzem. Do tego wszystkiego trzeba zgrać na nowo jednostkę – mówi gen. Jarosław Kraszewski, cytowany przez Interię.
– Nie siejmy psychozy strachu, nie siejmy paniki, że Amerykanie się wycofują. Nie, bo przechodzą do woj. lubuskiego i woj. dolnośląskiego i będą się szkolić normalnie tak, jak robili to w USA – przekonuje.