REKLAMA

Super Nowości - Wolne Media! Wiadomości z całego Podkarpacia. Rzeszów, Przemyśl, Krosno, Tarnobrzeg, Mielec, Stalowa Wola, Nisko, Dębica, Jarosław, Sanok, Bieszczady.

pt. 14 listopada 2025

Awaria systemów płatniczych sparaliżowała Polskę. Jak przygotować się na podobne sytuacje w przyszłości? 

W minioną sobotę przez kilka godzin nie działały terminale, karty płatnicze i BLIK (Fot. Pexels)

W sobotnie popołudnie, gdy Polacy tłumnie ruszyli na zakupy, doszło do niespodziewanej nike air witness low price comparison guide awarii systemów płatniczych. Terminale przestały działać, karty płatnicze i BLIK okazały się bezużyteczne. W sklepach zapanował chaos. Ta sytuacja ujawniła, jak bardzo nasz codzienny komfort zależy od technologii. – W portfelu miałem tylko 50 zł. Musieliśmy zostawić część produktów – mówi w rozmowie z Onetem Robert.

Aneta, klientka jednego z warszawskich sklepów, opowiada, jak w jednej chwili zakupy zamieniły się w chaos.

– Zamiast charakterystycznego pikania terminali, słychać było tylko słowo „odrzucona”. Ludzie próbowali płacić różnymi kartami, telefonami, ale nic nie działało. Kolejki rosły, a frustracja klientów sięgała zenitu – relacjonuje. 

Bankomaty oblężone, gotówka na wagę złota

Podobne historie można było usłyszeć w całym kraju. Robert, który wybrał się z rodziną na zakupy, przyznaje, że musiał podejmować trudne decyzje przy kasie.

– W portfelu miałem tylko 50 zł. Musieliśmy zostawić część produktów, w tym ulubione jogurty dzieci. To było naprawdę przykre – wspomina w rozmowie z Onetem. 

Tomasz, mieszkaniec Warszawy, mówi, że wieść o awarii szybko się rozniosła.

– Wyskoczyłem z domu, żeby wypłacić gotówkę, ale pod bankomatem była już kolejka. Ludzie wyciągali maksymalne kwoty. Sam wyjąłem 1500 zł, na wszelki wypadek – opowiada. Nie wszystkim jednak udało się zdobyć pieniądze. – Dla tych, którzy stali za mną, już nie starczyło – dodaje. 

Tak radzili sobie właściciele małych biznesów

Marek, kierownik run the jewels x nike sb dunk low stacji benzynowej, przyznaje, że ta sytuacja była testem ludzkiej uczciwości.

– Kilka osób zatankowało i nie miało jak zapłacić. Jeden z klientów podał swoje dane i obiecał, że wróci z pieniędzmi. Musieliśmy mu zaufać – mówi.

Podobne problemy miała pani Irena, właścicielka piekarni.

– Część klientów obiecała, że zapłaci później. Na szczęście to stali klienci, więc mogłam im zaufać – wyjaśnia. 

Eksperci apelują o spokój

Karol Słobodzian, ekspert finansowy, podkreśla, że polski system bankowy pozostaje jednym z najbezpieczniejszych w Europie.

– Nie ma potrzeby wyciągać oszczędności z banków. Panika może tylko zaszkodzić – mówi. Anna Stryczek,

Inna ekspertka, dodaje, że warto jednak mieć w domu niewielką ilość gotówki.

– 500 do 1000 zł to wystarczająca kwota na podstawowe potrzeby – radzi. 

Więcej przeczytasz w Onecie: https://www.onet.pl/styl-zycia/onetkobieta/u-wszystkich-tak-samo-awaria-kartowa-pokazala-nasza-bezradnosc/1p3vcbp,2b83378a

Udostępnij

FacebookTwitter