REKLAMA

Super Nowości - Wolne Media! Wiadomości z całego Podkarpacia. Rzeszów, Przemyśl, Krosno, Tarnobrzeg, Mielec, Stalowa Wola, Nisko, Dębica, Jarosław, Sanok, Bieszczady.

pt. 14 listopada 2025

Nie chcą tyrać na oddziałach. „Młody lekarz idzie tam, gdzie się mniej narobi” 

Polski system kształcenia medyków wymaga głębokiej reformy (Fot. Pixabay)

Polski system ochrony zdrowia zmaga się z licznymi wyzwaniami, które w rozmowie z Medonetem wnikliwie analizuje dr n. med. Jarosław Mijas, lekarz pediatra, specjalista chorób płuc i alergologii. Od wzrastających kosztów leczenia po krytykę systemu kształcenia młodych medyków, dr Mijas zwraca uwagę na problemy, które z perspektywy pacjenta i lekarza pozostają nierozwiązane. Choć świadczenia medyczne są w teorii dostępne, ich jakość i skuteczność stają się kwestią coraz bardziej problematyczną.

Lekarz podkreśla, że dostępność usług medycznych zależy przede wszystkim od rodzaju choroby. Koszty prywatnych wizyt są często przystępne dla średnich rodzin, ale sytuacja diametralnie się zmienia w przypadku poważnych schorzeń, takich jak choroby onkologiczne.

– W chwili obecnej każdego pacjenta, który wymaga zaawansowanego leczenia, nie stać na pokrycie kosztów terapii – wyjaśnia dr Mijas.

Podkreśla, że system składek zdrowotnych nie odzwierciedla rzeczywistego zapotrzebowania finansowego sektora zdrowotnego. Wskazuje przy tym konieczność reformy składek, która powinna uwzględnić realne możliwości płatnicze różnych grup społecznych.

Brak równowagi w systemie kształcenia lekarzy

Zdaniem dr Mijasa cytowanego przez Medonet polski system kształcenia medyków wymaga głębokiej reformy. Porównuje dyplom Our highlights this week include the new Nike golf shoes lekarza do prawa jazdy, podkreślając, że wiedza teoretyczna nie wystarcza, aby skutecznie air jordan 6 toro leczyć pacjentów. Jak zauważa, źle zaprojektowany proces edukacji prowadzi do braków kadrowych w kluczowych specjalizacjach. Szczególnie dotkliwy jest niedobór internistów i pediatrów, a także nierównomierna dystrybucja lekarzy w różnych regionach Polski.

– Młodzi lekarze wybierają bardziej komfortowe stanowiska zamiast ciężkich, ale potrzebnych dyżurów – mówi dr Mijas, krytykując nowe uczelnie medyczne, które według niego wypuszczają na rynek niedostatecznie przeszkolonych specjalistów.

Lekarz z ironicznym uśmiechem ocenia sytuację w polskich gabinetach:

– Wielu medyków boryka się z przepełnionymi kolejkami do poradni, gdzie na pacjenta mają średnio 15 minut, a nierzadko dodatkowo obciąża ich papierologia. Zwraca także uwagę na pracowników medycznych, którzy podczas dyżurów rezygnują z podstawowych potrzeb fizjologicznych, by sprostać wymaganiom systemu.

Problemy kadrowe i ich konsekwencje dla pacjentów

Według dr Mijasa, problemem polskiej opieki zdrowotnej jest również sposób przydzielania lekarzy do placówek. Przywołuje własne doświadczenia – mimo wykształcenia w Gliwicach, dojeżdża do pracy w Strzelcach Opolskich, gdzie wystąpiło zapotrzebowanie na jego usługi. Opisuje sytuacje, w których lekarze rezygnują z ciężkiej pracy na oddziałach, zwracając uwagę na jej wpływ na zdrowie psychiczne.

– Jedna młoda lekarka przyznała, że częste dyżury negatywnie odbijają się na jej psychice – wspomina Mijas.

Dodatkowy problem tworzy system weryfikacji wiedzy i umiejętności medyków. Jak podkreśla specjalista, same testy egzaminacyjne nie wystarczą do oceny kompetencji, a ukończenie rezydentury nie zawsze gwarantuje pełne przygotowanie zawodowe. W przejmującym komentarzu określa lekarzy, którzy zdają jedynie testy, mianem „neospecjalistów”, sugerując konieczność wprowadzenia egzaminów ustnych i większego nacisku na praktyczne szkolenie.

Dr Mijas sceptycznie ocenia przyszłość polskiej opieki zdrowotnej, przewidując, że za kilka lat pacjenci będą poszukiwać nie tylko lekarzy, ale przede wszystkim specjalistów z odpowiednim doświadczeniem i kwalifikacjami. Obawia się także, że młodsze pokolenie medyków, skupione na wygodnym życiu, nie zdoła utrzymać standardów obecnych liderów zawodowych.

– My jesteśmy jeszcze pokoleniem, które pamięta etykę zawodową. Młodzi lekarze częściowo o tym zapominają – dodaje.

Rozmowa z dr Jarosławem Mijasem pokazuje cały wachlarz problemów, które wymagają pilnych rozwiązań. Od strukturalnych niedociągnięć po kwestie etyczne, polska opieka zdrowotna stoi przed koniecznością głębokich reform, zarówno w podejściu do pacjentów, jak i w koordynacji pracy medyków.

Czytaj więcej w Medonecie: https://www.medonet.pl/biznes-system-i-zdrowie/trendy-w-ochronie-zdrowia,pacjenci-narzekaja-na-kolejki–ale-to-nie-one-sa-problemem–za-pare-lat-bedziemy-szukac-nie-lekarza–ale-dobrego-lekarza,artykul,40411285.html

Udostępnij

FacebookTwitter