Po długiej i ciężkiej chorobie zmarł Krzysztof Kosiński – znany kibic Stali Mielec, syn legendy tego klubu, Mariana Kosińskiego. Pogrzeb popularnego „Kosy” odbędzie się w sobotę, 2 grudnia, o godz. 10, w kościele pw. Matki Bożej Nieustającej Pomocy.
– Odchodzi nasz przyjaciel z trybun. Wierzyliśmy że wszystko potoczy się inaczej. Byliśmy z Tobą w każdym momencie tego trudnego dla Ciebie etapu życia. Walczyłeś do końca z charakterem aby wygrać tę walkę, lecz niestety się nie udało. Jest to dla nas bardzo ciężka wiadomość… Nie umiera ten kto trwa w pamięci żywych. Do zobaczenia w sektorze niebo. Kosa, nigdy nie zapomnimy – napisali „Chłopcy ze Stali”.
Smutną informację potwierdził klub.
– Z ogromnym żalem i bólem przyjęliśmy wiadomość o śmierci naszego przyjaciela i wiernego kibica. Na zawsze pozostajesz w naszych biało-niebieskich sercach. Rodzinie i najbliższym śp. Krzysztofa składamy kondolencje i najszczersze wyrazy współczucia – przekazał FKS Stal Mielec.
Przypomnijmy, że w kwietniu 2021 r. odszedł ojciec Krzysztofa, Marian Kosiński – dwukrotny Mistrz Polski z FKS Stal Mielec, uczestnik ikonicznego dwumeczu z Realem Madryt. Miał 75 lat. W biało-niebieskich barwach występował jako środkowy obrońca. Był jednym z najlepszych najrówniej grających defensorów w tym czasie w Polsce.
_____
PRZECZYTAJ TEŻ: Marian Basiak. Ktoś więcej, niż trener