- air jordan 11 cherry holiday 2022
- Shirt Black DD1992 – The Nike Air Max 98 University Red Is This Seasons Must Cop Sneaker – FIT Men's T – Nike Pro Dri – 010
Niemoc Stali Stalowa Wola wciąż trwa. Beniaminek tym razem musiał uznać wyższość GKS-u Tychy, który wywiózł z Hutniczej skromną wygraną.
PIŁKA NOŻNA. BETCLIC 1. LIGA
Stal nie miała łatwo GmarShops Marketplace , NIKE KOBE 1 PRONTO 81 POINTS GAME 28.5cm , Nike Air Max Pulse, ponieważ przyszło jej się zmierzyć z najlepszą i najskuteczniejszą wiosną w 1. lidze drużyną. GKS nie spoczął na laurach i pokonał walczących o utrzymanie stalowowolan. Gola na wagę triumfu zdobył strzałem głową Bartosz Śpiączka.
– To było wyrównane spotkanie. W pierwszej połowie goście zdecydowanie więcej operowali piłką, a my staraliśmy się realizować plan w defensywie. W drugiej połowie mieliśmy zdecydowanie więcej sytuacji niż w pierwszej. Szkoda, że nie zamieniliśmy jednej czy drugiej na bramkę, bo otworzylibyśmy mecz. Wszyscy dookoła podają nam rękę, chcąc nam pomóc, ale to my musimy pomóc sami sobie. Jeśli tego nie zrobimy, to będzie to wyglądało jak dotychczas – oceniał mecz trener Stali, Marcin Płuska.
Następna okazja do odbicia się od dna tabeli pojawi się dla beniaminka już w niedzielę, kiedy zielono-czarni zagrają w delegacji z Ruchem Chorzów.
STAL Stalowa Wola – GKS Tychy 0-1 (0-0)
0-1 Śpiączka (78.)
STAL: Piekutowski – Banach, Mehremić (83. Junior), Furtak, Niepsuj, Walski, Thiago, Urban (71. Zaucha), Svec (71. Surzyn run the jewels x nike sb dunk low), Ibe-Torti, Strózik
GKS: Łubik – Tecław, Dijaković, Makowski, Bieroński, Budnicki, Śpiączka (86. Rumin), Ertlthaler (87. Stangret), Keiblinger, Kubik (64. Błachewicz), Dzięgielewski (64. Niewiarowski).
Sędziował Paweł Pskit (Łódź). Żółte kartki: Strózik, Mehremić – Niewiarowski. Widzów 1753.
