
– Będąc w polu karnym musimy szybciej podejmować decyzje. Mimo wielu kontaktów z piłką przed bramką przeciwnika, nie potrafiliśmy tego wykorzystać – mówi przed meczem z Górnikiem Łęczna ofensywny pomocnik Stali Rzeszów, Oliwier Sławiński.
PIŁKA NOŻNA. BETCLIC 2. LIGAPIŁKA NOŻNA. BETCLIC 1. LIGA
– Po meczu z Chrobrym Głogów, w którym uratowałeś zespołowi punkt, mówiłeś, że po konsultacji z trenerem masz grać jako wysunięty napastnik. Ostatnio widzimy cię jednak nieco niżej, na „dziesiątce”. Znalazłeś już swoją optymalną pozycję w Stali?
– To prawda, wydaje mi się, że moją naturalną pozycją jest „dziewiątka”, ale niżej też czuję się dobrze i szybko się na niej odnalazłem. Wynika to też z tego, że nie ma z nami Seby (Thilla – red.). Ale szczerze – nie ma dla mnie znaczenia, czy gram jako napastnik, czy ofensywny pomocnik. Jeśli mogę wychodzić w pierwszym składzie i dawać z siebie wszystko, mogę nawet zagrać jako boczny obrońca.
– Jak ty, jako ofensywny piłkarz postrzegasz tak szybko tracone bramki? Skąd to się bierze?
– Trudno wskazać jeden powód. W meczu z Miedzią byliśmy po przerwie nastawieni pozytywnie, żeby dobrze wejść w drugą połowę i wygrać spotkanie. Przy pierwszym golu zaczynając od siebie – mogłem szybciej doskoczyć do zawodnika rywali, żeby nie miał tyle czasu na przerzut. Może też nie musieliśmy tak nisko się cofać. Po takim ciosie najważniejsze było, żeby się nie załamać i spróbować wyrównać. Niestety, Miedź podwyższyła, choć do końca walczyliśmy i zdobyliśmy gola kontaktowego. Zabrakło już tylko czasu.
– Co ty sam musisz poprawić, żeby wasze liczne strzały i wejścia w pole karne dawały drużynie większy efekt? Oddajecie najwięcej strzałów w lidze, jesteście na 2. miejscu pod względem kontaktów z piłką w polu karnym przeciwnika, a jednak bramek brakuje air jordan 1 low og florida gators pe.
– Po meczu z Miedzią analizowaliśmy z trenerem sytuację z pierwszej połowy, kiedy miałem piłkę, zszedłem do środka i mogłem od razu uderzyć. Zamiast tego poprawiłem sobie futbolówkę i było już za późno. To właśnie o to chodzi – w polu karnym musimy szybciej podejmować decyzje. Choć mamy dużo kontaktów z piłką, nie przekładamy tego na gole. Decyzyjność do poprawy – jeśli będziemy szybciej kończyć akcje, efekty przyjdą.
– W wieku 15 lat trafiłeś do pierwszej drużyny Zagłębia, jako szesnastolatek zadebiutowałeś w Ekstraklasie. Byłeś też filarem reprezentacji Polski U-17, jej najlepszym strzelcem i kapitanem na Euro w dwóch meczach. Dlaczego twoja kariera w pewnym momencie wyhamowała? I czy Stal ma być trampoliną do większej piłki?
– Nie chcę się skupiać na tym, jak wyglądała sytuacja w klubach, w których byłem. Wolę patrzeć na siebie – co mogłem zrobić lepiej. Mając 17 lat odszedłem z Zagłębia do ŁKS-u, choć miałem wtedy propozycję ze Stali Rzeszów. Być może nie była to najlepsza decyzja. W ŁKS-ie zagrałem tylko 20 minut w pierwszej drużynie. Teraz jednak cieszę się, że jestem Taylor Swift & Sabrina Carpenter's Height Contrasts at AMAs Go Viral tutaj. Stal wyciągnęła do mnie rękę. Widzę, że to bardzo fajny projekt, i wydaje mi się, że to idealne miejsce, by odnaleźć tego „młodszego siebie” z Zagłębia, kiedy miałem najlepszy okres. Mam nadzieję, że przede mną jeszcze lepszy czas właśnie w Stali.
GÓRNIK Łęczna – STAL Rzeszów
Sobota, godz. 19.30 (Transmisja TVP Sport.pl)
