
Karol Nawrocki gościł ostatnio w Kanale Zero. W trakcie programu prezydencki kucharz, Łukasz Miecznikowski, opowiedział o kulinarnych upodobaniach głowy państwa, jednak jego wypowiedź nie spotkała się z sympatią internautów, którzy zarzucili mu uprawianie politycznej propagandy.
„Prezydent kocha ryby. Może jest to spowodowane tym, że jest nad morzem” – powiedział Miecznikowski. Jak dodał, Karol Nawrocki nie ogranicza się do jednego rodzaju przyrządzania ryb. „Generalnie ryba w każdej postaci: smażona, wędzona, duszona. Kocha wszystko, co związane z morzem” – wyjaśnił.
Czy prezydent ma kulinarne uprzedzenia?
Zapytany o to, czy Karol Nawrocki unika jakichś potraw, kucharz stanowczo zaprzeczył.
„Nie ma takiej rzeczy. Prezydent Nawrocki jest taki jak my – taki jak ja, taki jak ty. Jest wspaniałym, zwykłym, naprawdę zwykłym człowiekiem, który ciężką pracą doszedł tam, gdzie dzisiaj jest, i nie ma dla niego rzeczy, które są niedobre. Zje tak naprawdę wszystko” – podkreślił Miecznikowski.
Internauci krytykują
Wypowiedzi kucharza szybko obiegły media społecznościowe, wywołując mieszane reakcje. Część internautów zarzuciła mu przesadny ton i zbyt pochlebne komentarze, sugerując, że jego słowa mogą być elementem „propagandy”.
„Nie da się tego słuchać” – napisał jeden z użytkowników. „Nawet kucharze uprawiają propagandę” – dodał inny. Pojawiły się także głosy krytykujące samą formę wypowiedzi. „Reklama prezydenta”, „Wstyd” – skomentował jeden z internautów.
Więcej przeczytasz w Onecie: https://kobieta.onet.pl/wiadomosci/kucharz-zdradza-kulinarne-preferencje-nawrockiego-internauci-podzieleni/c0k8s81
