Czteromiesięczna Nadia ze śladami pobicia trafiła do szpitala w Rzeszowie. miała liczne obrażenia: dwie złamane nóżki i rączkę. Lekarze widząc w jakim stanie jest dziewczynka zawiadomili policję. Rodzice dziecka są już w areszcie. Grozi im do 8 lat więzienia.
– Policjanci dostali sygnał ze szpitala w Rzeszowie, gdzie w czwartek, 19 października, późnym wieczorem przywieziono dziecko. Informacja dotyczyła tego, że w placówce jest czteromiesięczna dziewczynka, która nosi ślady znęcania się. Jej rodzice są mieszkańcami powiatu jasielskiego – przyznał Super Nowościom w niedzielę młodszy aspirant Daniel Lelko, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Jaśle.
- NAJNOWSZE INFORMACJE: Czteromiesięczna Nadia jest w ciężkim stanie. Rodzina miała Niebieską Kartę
Rodzice dziewczynki trafili do aresztu
Dodał też, że rodzice dziewczynki zostali aresztowani na 3 miesiące. Stało się to na wniosek jasielskiej prokuratury, która przedstawiła rodzicom zarzuty znęcania się nad dziewczynką. W sobotę, 21 października, Sąd Rejonowy w Jaśle tymczasowo aresztował 25-letniego Artura K. i 20-letnią Magdalenę K.
Z tego co udało się nam ustalić dramat Nadii rozgrywał się w podjasielskiej wsi Łubno Opace, w gminie Tarnowiec. Gdy policjanci dotarli do szpitala przy Nadii była jej matka, 20-letnia Magdalena K. Policjanci od razu ją zatrzymali.
Gdy prokuratorzy zobaczyli zdjęcia Nadii z dokumentacji medycznej, natychmiast zdecydowali by zatrzymać również ojca, 25-letniego Artura K., który ukrywał się przed policjantami. Wpadł w ich ręce w piątek w nocy w Rzeszowie. Obojgu rodzicom Nadii postawiono zarzuty znęcania się nad córeczką. Grozi im do 8 lat więzienia.