REKLAMA

Super Nowości - Wolne Media! Wiadomości z całego Podkarpacia. Rzeszów, Przemyśl, Krosno, Tarnobrzeg, Mielec, Stalowa Wola, Nisko, Dębica, Jarosław, Sanok, Bieszczady.

śr. 31 grudnia 2025

Stal Rzeszów mierzy wysoko. Ma szansę zbliżyć się do miejsca premiowanego bezpośrednim awansem!

Śląsk ponownie będzie faworytem starcia ze Stalą, ale rzeszowianie już pokazali, że potrafią pokonać niedawnego ekstraklasowicza. (Fot. Krzysztof Krupa/Stal Rzeszów)

Podobnie jak przed tygodniem, także teraz Stal Rzeszów zamknie drugą serię gier rozegraną awansem. Rozpędzeni rzeszowianie w poniedziałek zmierzą się na wyjeździe z celującym w Ekstraklasę Śląskiem Wrocław. Obie drużyny walczą o wysokie cele – gospodarze mogą czuć niedosyt zajmowaną pozycją w tabeli i chcą przeskoczyć Stal, która wyprzedza ich o punkt. Goście zaś mają szansę zakończyć zmagania w tym roku na 4. miejscu z zaledwie jednopunktową stratą do lokaty, premiowanej bezpośrednim awansem do PKO BP Ekstraklasy.

PIŁKA NOŻNA. BETCLIC 1. LIGA

Konia z rzędem temu, kto przed sezonem przewidywał, że Stal Rzeszów przed ostatnim tegorocznym meczem będzie wyprzedzać Śląsk Wrocław. A jednak! Po sobotnich spotkaniach rzeszowianie plasują się dwie pozycje wyżej od dwukrotnego mistrza Polski i jeśli wywiozą ze stolicy Dolnego Śląska choćby punkt, przezimują nad Śląskiem, a co ważniejsze – pozostaną w strefie barażowej. Bardzo dobra pozycja wyjściowa przed wiosną jest więc na wyciągnięcie ręki. Trzeba jednak podkreślić, że nawet o remis we Wrocławiu będzie niezwykle trudno.

Śląsk, mimo że spodziewał się zdobyć więcej punktów na tym etapie sezonu, wciąż jest jedną z najmocniejszych ekip 1. ligi, dysponującą solidnym, ofensywnie poukładanym zespołem. Wrocławianie mają w składzie kilka wyrazistych postaci, m.in. najlepszego strzelca drużyny Przemysława Banaszaka (8 goli) czy lidera drugiej linii Piotra Samca-Talara, mającego za sobą blisko 100 występów w Ekstraklasie. Piłkarze Ante Simundży będą szczególnie zmotywowani, bo chcą przełamać serię pięciu meczów bez zwycięstwa, w tym porażkę w Pucharze Polski z Rakowem Częstochowa.

O tym, że Śląsk potrafi grać w piłkę jak mało kto na zapleczu Ekstraklasy, rzeszowianie przekonali się już w pierwszym meczu obu ekip. Choć Stal wygrała u siebie 2-1, kibice pamiętają również efektowną grę przyjezdnych. Mimo gry w osłabieniu od 22. minuty Śląsk potrafił zepchnąć gospodarzy do głębokiej defensywy, szczególnie w końcówce spotkania, bardzo sprawnie operując piłką. Podobnie i tym razem można spodziewać się, że to „Trójkolorowi” będą nadawać ton rywalizacji.

– Po takiej serii, jaką mamy, nie jedziemy do Wrocławia po to, żeby biegać za piłką – zaznacza Oliwier Sławiński, ofensywny pomocnik Stali. – Wiadomo, że każdy zespół woli utrzymywać się przy piłce. Oglądałem kilka meczów Śląska, wiem, że ma bardzo dobrych zawodników w środku pola. Trzeba będzie im się przeciwstawić i wznieść na jak najwyższy poziom, aby tę rywalizację w środku wygrać – dodaje młodzieżowiec.

Spokojny o dyspozycję swoich piłkarzy jest również trener Marek Zub, zwłaszcza że to jego drużyna zamknie pierwszoligowe granie w pierwszej części sezonu.

– To ostatni mecz w tym roku i mam nadzieję, że aktorzy dostosują się do rangi widowiska. Z tego, jak dobrze znam swoich piłkarzy, wiem, że takie sytuacje ich nie stresują, a wręcz mobilizują do jeszcze lepszej gry. Jeśli myślimy o barażach, to jak najwięcej meczów musimy grać w takich właśnie okolicznościach – bo dokładnie tak będą wyglądały same baraże. Z tego punktu widzenia rywal, stadion i moment sezonu są dla nas bardzo korzystne – podkreśla szkoleniowiec Stali.

Wspominana przez trenera Tarczyńska Arena to duży atut spadkowicza z Ekstraklasy. Śląsk przegrał na niej tylko raz – z Polonią Bytom – a średnia punktów u siebie wynosi aż 2,22 na mecz.

– Nie uważam, żeby to była drużyna nie do pokonania nawet na własnym stadionie. Śląsk prezentuje wysoki poziom, ale jeszcze bardziej wierzę w wartość naszego zespołu – podsumowuje Marek Zub.

ŚLĄSK Wrocław – STAL Rzeszów

Poniedziałek, godz. 19 (Transmisja TVP Sport)

Udostępnij

FacebookTwitter