Czy dzień św. Mikołaja okaże się szczęśliwy dla piłkarzy Stali Stalowa Wola w konfrontacji z niemal bezbłędną Miedzią Legnica? Przy Hutniczej ogromnie na to liczą, zwłaszcza że bezpieczna strefa oddala się od zielono-czarnych.
PIŁKA NOŻNA. BETCLIC 1. LIGA
W ostatnim meczu o stawkę w tym roku Stal Stalowa Wola w rozegranym awansie meczu spotka się z Miedzią Legnica. Ekipa ze Śląska jest zdecydowanie faworyzowaną drużyną, która w tym sezonie rzadko się myli. Team Ireneusza Mamrota w rundzie jesiennej przegrał tylko dwa mecze i wyrósł na bardzo poważnego kandydata do awansu. Legniczanie jednak nie są bezbłędni. W poprzedniej kolejce (pierwszej rozegranej z rundy rewanżowej – przyp. red.) „Miedzianka” przegrała u siebie z GKS-em Tychy. „Stalówka” zaś po trzech porażkach z rzędu mocniej „ugrzęzła” w strefie spadkowej, tracąc 5 pkt do miejsca nad kreską.
– Musimy szukać punktów, bo bezpieczne miejsce w tabeli zaczyna nam odjeżdżać – nie ma wątpliwości Ireneusz Pietrzykowski, trener Stali.
W pierwszym meczu stalowowolan z legniczanami, ci drudzy pewnie wygrali 4-2.
STAL Stalowa Wola – MIEDŹ Legnica
Piątek, godz. 18 (transmisja TVP Sport.pl)