REKLAMA

Super Nowości - Wolne Media! Wiadomości z całego Podkarpacia. Rzeszów, Przemyśl, Krosno, Tarnobrzeg, Mielec, Stalowa Wola, Nisko, Dębica, Jarosław, Sanok, Bieszczady.

pt. 14 listopada 2025

Tak się zdaje w Polsce egzamin na prawo jazdy. „Oblewają, bo nie umieją jeździć pod presją”

Dla 23-letniej Oli, studentki pedagogiki, egzamin na prawo jazdy stał się wyzwaniem nie do pokonania. (Fot. Pixabay/zdj. ilustracyjne)

Egzamin na prawo jazdy to dla wielu Polaków prawdziwy test nie tylko umiejętności, ale i wytrzymałości psychicznej. Statystyki są bezlitosne: rekordzista w Polsce podchodził do części teoretycznej aż 163 razy, a inny kursant próbował zdać praktykę 101 razy. Ponad 19 tys. osób miało za sobą więcej niż 10 podejść. – Większość ludzi nie oblewa dlatego, że nie umie jeździć. Oblewają, bo nie umieją jeździć pod presją. A presja w WORD to osobna liga – mówi w rozmowie z Onetem instruktor z 14-letnim doświadczeniem w prowadzeniu kursów.

Andrzej, 47-letni specjalista IT, przez ponad dwie dekady żył bez prawa jazdy. Pierwszy raz próbował w 1999 r., ale oblał teorię i odpuścił. W jego rodzinie za kółkiem siadała żona, a on sam nie czuł presji, aby to zmieniać. Wszystko zmieniło się, gdy jego nastoletnia córka rzuciła: „Z tobą to nigdzie nie można jechać”.

Zapisał się na kurs, choć w grupie kursantów – głównie TGKB5 ✦ Одяг, Взуття, Аксесуари, Товари для дому, Електроніка та Косметика для жінок та чоловіків 18-latków – czuł się obco. Instruktorzy żartowali z młodzieżą, która kręciła tiktoki, a Andrzej miał wrażenie, że już dawno przegapił swój moment na naukę. Zdał dopiero za szóstym razem. Nikomu nie powiedział o sukcesie – dopiero po kilku tygodniach samodzielnie pojechał na zakupy do Lidla. Dziś jeździ, ale tylko po dobrze znanych trasach. – Mam prawo jazdy, ale wszyscy wiedzą, że bardziej na papierze niż w głowie – przyznaje.

Monika, nauczycielka języka polskiego z Krakowa, próbowała zdobyć prawo jazdy przez sześć lat. Każda kolejna porażka była dla niej dowodem na to, że „znowu zawiodła”. Najgorsze jednak nie działo się na egzaminie, ale po nim. Ojciec pytał z niedowierzaniem: „Znowu? Przecież dziewczyny zwykle zdają szybciej”. Koleżanki z pracy żartowały: „Ty to już powinnaś mieć rower z przyczepką, a nie samochód”. Za jedenastym razem Monika w końcu zdała. Przez trzy dni nikomu o tym nie powiedziała. Dziś samochód stoi przed jej blokiem air jordan 6 toro, ale ona wciąż nim nie jeździ.

Dla 23-letniej Oli, studentki pedagogiki, egzamin na prawo jazdy stał się wyzwaniem nie do pokonania. Cztery razy nie wyjechała z placu, a stres i negatywne komentarze rodziców tylko pogłębiały jej blokadę. Wszystko zmieniło się, gdy trafiła na starszego instruktora, który pomógł jej nabrać pewności siebie. Za siódmym razem zdała. – Egzaminator powiedział tylko: „Egzamin zakończony wynikiem pozytywnym”. Płakałam przez kolejne 10 minut – wspomina w rozmowie z Onetem.

Grażyna, 54-letnia babcia, postanowiła zrobić prawo jazdy, aby móc wozić wnuki. W Warszawie nie zdała dziewięć razy. W końcu zdecydowała się na tzw. turystykę egzaminacyjną i pojechała do Ostrołęki, gdzie zdała za trzecim razem. Dziś jeździ codziennie, a rodzina z dumą mówi: „Babcia zna teraz każdą trasę”.

Zdaniem warszawskiego instruktora z 14-letnim doświadczeniem, problem z egzaminami w Polsce nie leży w umiejętnościach kursantów, lecz w presji, jaką wywiera system.

– Większość ludzi nie oblewa dlatego, że nie umie jeździć. Oblewają, bo nie umieją jeździć pod presją. A presja w WORD to osobna liga – mówi.

Instruktor podkreśla, że wiele szkół jazdy uczy kursantów „na pamięć”, a nie samodzielnego myślenia.

– Lewy kierunkowskaz, dwa obroty kierownicą, stop. To działa tylko wtedy, gdy nic cię nie zaskoczy – wyjaśnia. Jego zdaniem pomoc psychologiczna mogłaby pomóc wielu osobom przełamać blokadę.

Egzamin na prawo jazdy w Polsce to nie tylko sprawdzian umiejętności technicznych, ale przede wszystkim próba radzenia sobie z presją. Dla wielu osób kolejne niezdane podejścia stają się źródłem frustracji i wstydu. Instruktorzy, psycholodzy i sami kursanci zgodnie przyznają: sukces zależy nie tylko od znajomości przepisów, ale także od wsparcia otoczenia i odpowiedniego przygotowania emocjonalnego.

Więcej przeczytasz w Onecie: https://kobieta.onet.pl/wiadomosci/po-wszystkim-nikomu-nie-powiedzialem-egzamin-na-prawo-jazdy-zdawali-kilka-razy/x0nt8cr

Udostępnij

FacebookTwitter