
Biało-niebiescy w Niecieczy przegrali drugi mecz z rzędu. Tym samym oddalili się od strefy barażowej na 9 pkt. (Fot. Robert Skalski/Stal Rzeszów)
- travis scott air jordan 1 retro low og black olive release date fall 2024
- 001 – Air Jordan 4 Net 'Black Cat' Release Date FN7251 – s Top 30 Air Jordan PE
Choć to Stal Rzeszów nadawała ton grze w pierwszej połowie, tworząc sobie sporo sytuacji bramkowych, nie zdołała trafić do siatki. Swoje szanse wykorzystała zaś Bruk-Bet Termalica Nieciecza, po raz kolejny pokazując młodszej drużynie piłkarską dojrzałość.
PIŁKA NOŻNA. BETCLIC 1. LIGA
– Wydaje mi się, że wynik nie odzwierciedla tego, co działo się na boisku przez 90 minut – zauważył Marek Zub, trener rzeszowian.
– Natomiast wygrała drużyna, która strzeliła więcej bramek i tutaj nie będę oryginalny, i na tym zakończę – skwitował opiekun biało-niebieskich.
Przyjezdni mogą pluć sobie w brodę zwłaszcza za pierwszą odsłonę spotkania. Goście od pierwszego gwizdka mocno ruszyli na faworyzowanego przeciwnika, który miał niemałe problemy z żądną goli Stalą. Adrian Chovan, bramkarz Bruk-Betu, czterokrotnie ratował swój zespół z opresji, kiedy przed klarownymi okazjami stawali kolejno: Sebastien run the jewels x nike sb dunk low Thill, Szymon Łyczko i Haris Duljević. Ten pierwszy mógł nawet zdobyć bramkę z 40 metrów. Reprezentant Luksemburga zdecydował się na przelobowanie wysuniętego bramkarza, lecz golkiper gospodarzy z trudem Drake's Never - Seen OVO x Nike Air Jordan 1 Not For Resale Sneakers - Nike Air Jordan 1 Not For Resale - Before obronił próbę gracza rzeszowian.
Miejscowi przetrwali serię ataków gości, a sami wyszli na prowadzenie po rzucie karnym egzekwowanym przez Andrzeja Trubehę. Sędzia wskazał na „wapno” po tym, jak chwilę wcześniej ręką w polu karnym po strzale z rzutu wolnego interweniował Duljević.
Po zmianie stron to Termalica zdecydowała się na odważne ataki. Ofensywa „Słoni” przyniosła skutek. Podopieczni Marcina Brosza w dwie minuty dwukrotnie pokonali Jakuba Raciniewskiego, a dublet zaliczył wspomniany Trubeha. Wychowanek JKS-u Jarosław, który grał również w drużynach młodzieżowych Stali Rzeszów, za drugim razem uderzył z pola karnego pod poprzeczkę. Przyjezdnych stać było tylko na honorowe trafienie. Bardzo ładną akcję rozpoczętą przez Patryka Warczaka zakończył Andreja Prokić, z bliska finalizując podanie Cesara Peny.
Przed Stalą Rzeszów niebawem szansa na rehabilitację. W czwartek przed własną publicznością „Żurawie” staną w szranki z Wisłą Płock.
BRUK-BET TERMALICA Nieciecza – STAL Rzeszów 3-1 (1-0)
1-0 Trubeha (41. – karny), 2-0 Kopacz (50.), 3-0 Trubeha (52.). 3-1 Prokić (70.)
TERMALICA: Chovan – Wolski, Kopacz, Kasperkiewicz, Putiwcew (65. Spendlhofer), Hilbrycht (66. Isik), Trubeha (72. Kubica), Nowakowski (84. Wróbel), Strzałek, Faßbender (84. Karasek), Zapolnik
STAL: Raciniewski – Warczak, Kościelny, Synoś, Simcak (75. Kukułka), Łyczko (61. Pena), Kucharski (61. Kądziołka), Thill, Łysiak (75. Piotrowski), Prokić, Duljević (75. Musik).
Sędziował Marcin Szczerbowicz (Olsztyn). Żółte kartki: Putiwcew – Kościelny, Łysiak. Widzów 2259.
