Dwie kobiety zostały odwiezione do szpitala, a pasażer samochodu został zabrany przez policjantów. Gdy funkcjonariusze badali przyczyny wypadku w Radawie, w przewróconym samochodzie znaleźli woreczek z marihuaną.
Do wypadku w Radawie, doszło w niedzielę przed trzecią nad ranem. Gdy na miejscu pojawili się policjanci zobaczyli osobowego citroena, który zamiast na kołach, leżał na jezdni na boku. Obok samochodu znajdowali się uczestnicy zdarzenia – 19-letnia mieszkanka Jarosławia, która kierowała autem i dwójka pasażerów – 20-letnia kobieta i 22-letni mężczyzna, mieszkańcy gminy Pawłosiów.
Policjanci ustalili, jak doszło do wypadku. Kierująca citroenem straciła panowanie nad pojazdem, zjechała na przeciwległy pas ruchu, po czym samochód wypadł z jezdni do rowu. Tam odbił się od skarpy i wylądował na boku.
Gdy funkcjonariusze sprawdzali samochód znaleźli w nim foliowy woreczek z charakterystycznym suszem. Tester narkotykowy wykazał, że była to marihuana. Tak więc ranne w wypadku w Radawie kobiety zabrała karetka, a 22-letni mężczyzna został zabrany przez policjantów. Usłyszał zarzut posiadania narkotyków.