Sąd Apelacyjny w Rzeszowie utrzymał w mocy zaskarżony wyrok Sądu Okręgowego w Rzeszowie z 2023 roku, który skazał Arkadiusza M., na dożywocie, za zabójstwo byłej partnerki, Moniki R., której oskarżony zadał, niemal na oczach sąsiadów, 12 ciosów nożem w różne części ciała. Jeden trafił w serce – informuje sędzia Zygmunt Dudziński, rzecznik prasowy Sądu Apelacyjnego w Rzeszowie.
Przedmiotem poniedziałkowego rozpoznania w postępowaniu apelacyjnym prowadzonym przez Sąd Apelacyjny w Rzeszowie była apelacja obrońcy oskarżonego, który wnosił o „wymierzenie oskarżonemu Arkadiuszowi M. kary łagodniejszej”.
Działał w warunkach recydywy i nie był „łagodny”
Przestępstwo (zgodnie z ustaleniami SO w Rzeszowie), oskarżony popełnił w dniu 10 grudnia 2021 roku w Rzeszowie, wkrótce po opuszczeniu (co nastąpiło w dniu 11 lutego 2021 roku) zakładu karnego, w którym odbywał karę 9 lat pozbawienia wolności za popełnienie innych przestępstw. Pokrzywdzona Monika R. była konkubiną oskarżonego Arkadiusza M.. Kobieta chciała jednak od niego odejść.
10 grudnia 2021 roku, wczesnym rankiem. Arkadiusz M. udał się ok. godziny 5.30 do mieszkania Moniki R., gdzie doszło między nimi do awantury. Kobiecie udało się opuścić mieszkanie., ale mężczyzna wybiegł za nią i przed blokiem zaatakował ją nożem kuchennym, który wcześniej zabrał ze swojego domu. Zadał jej łącznie 12 ciosów. Jeden z nich wymierzony w klatkę piersiową przebił serce, co skutkowało masywnym krwotokiem i w efekcie jej zgonem.
Za późno na pomoc
Sąsiedzi, którzy usłyszeli wołanie kobiety o pomoc, wezwali na miejsce policję i pogotowie. Lekarze próbowali jeszcze ratować ranną, ale nie udało się im przywrócić czynności życiowych. Nóż, którym sprawca zadał jej ciosy, został znaleziony przez policjantów niedaleko ciała kobiety.
M. uciekł z miejsca zdarzenia ukradzionym samochodem. Po zatrzymaniu, od 11 grudnia 2021 roku, decyzją sądu, przebywał w areszcie, który był wielokrotnie przedłużany.