Beniaminek z Podkarpacia stanął na wysokości zadania i po konsekwentnej grze w ataku i obronie wywalczył w Pruszkowie jakże ważne zwycięstwo.
PIŁKA NOŻNA. BETCLIC 1. LIGA
Strzał na wagę zwycięstwa „Stalówki” należał do Sebastiana Strózika. Napastnik przyjezdnych wykorzystał kontratak, który na połowie Znicza rozpoczął Michał Mydlarz.
– Bardzo potrzebowaliśmy tych 3 punktów, bo wiadomo, jak wygląda nasza sytuacja w tabeli. Atutami Znicza są stałe fragmenty gry oraz faza przejściowa po odbiorze piłki. Liczba punktów, które do tej pory zdobył Znicz, jest godna podziwu i na pewno podeszliśmy do tego spotkania z szacunkiem dla przeciwnika. Chcieliśmy bezwzględnie zdobyć komplet oczek. Ostatnio mamy całkiem przyzwoitą serię, nie przegrywamy meczów, lecz w naszej sytuacji zdobywanie po jednym punkcie, to jednak trochę za mało – komentował szczęśliwy opiekun Stali Stalowa Wola.
Mimo wygranej zielono-czarni nadal pozostają w strefie spadkowej, tracąc punkt do bezpiecznej lokaty.
ZNICZ Pruszków – STAL Stalowa Wola 0-1 (0-0)
0-1 Strózik (52.)
ZNICZ: Misztal – Proczek (77. Moskwik), Majewski, Ciepiela (77. Karol), Sokół (77. Flisiuk), Okhronchuk (63. Olejarka), Stancil, Kendzia, Nowak, Plewaka (26. Imai), Koprowski
STAL: Wilk – Lelek (67. Jończy), Kukułowicz, Banach, Furtak, Zaucha (82. Kowalski), Mydlarz, Wojtkowski (74. Imiela), Svec (82. Pioterczak), Chełmecki (74. Ruszel), Strózik.
Sędziował Filip Kaliszewski (Gdańsk). Żółte kartki: Koprowski, Imai, Ciepiela, Majewski – Lelek, Imiela.