Nie ma pewności, że pod koniec września, tak jak to zaplanowała Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad, zacznie się drążenie tunelu na trasie S19 w Babicy. Na niedotrzymanie terminu wpływ może mieć odkrycie ulatniającego się gazu w dwóch odwiertach, które są konieczne w realizacji tej inwestycji. Decyzję, kiedy będzie można rozpocząć prace, podejmą geolodzy. Od stopnia zawartości metanu w studniach będzie zależał nowy termin wiercenia przez maszynę TBM, nazwanej Karpatką. Może być i tak, że jednak w ostatnich dniach września prace się rozpoczną.
Drążenie tunelu przyszłej S19 w okolicy Babicy pod Rzeszowem odbywać się będzie w masywie skalnym o bardzo skomplikowanej strukturze geologicznej, czyli we fliszu karpackim. W związku z tym, w obrębie portali oraz na całej trasie tunelu, który będzie miał ponad 2 kilometry długości, prowadzone są różnego rodzaju badania i prace przygotowawcze.
Wywiercono 38 z zaplanowanych 44 studni, które w trakcie pracy maszyny TBM (z jęz. ang. Tunnel Boring Machine), czyli Karpatki, posłużą do czasowego tworzenia przed jej czołem leja depresyjnego obniżającego poziom wód gruntowych.
- PRZECZYTAJ TEŻ: Czy we wrześniu Karpatka zacznie drążyć tunel w Babicy?
W dwóch odwiertach, o głębokości ok. 130 metrów, natrafiono na gaz. Badania wykazały, że to niebezpieczny metan. Żeby zapewnić bezpieczeństwo personelowi pracującemu na budowie w Babicy, miejsce występowania gazu ogrodzono i oznakowano.
O drążeniu tunelu w Babicy zdecydują wyniki badań
Prace przygotowawcze związane z drążeniem tunelu w Babicy prowadzone są pod kontrolą kierownika Ruchu Zakładu Górniczego. W trosce o bezpieczeństwo pracowników przy budowie pracuje zespół specjalistów zarówno po stronie wykonawcy, jak i GDDKiA.
– Z zespołem specjalistów od strony wykonawcy – firmy Mostostal Warszawa i Acciona Construccion oraz od strony Generalnej Dyrekcji, współpracuje zespół ekspertów z Akademii Górniczo-Hutniczej z Krakowa pod przewodnictwem profesora Marka Cały – informuje Joanna Rarus, rzecznik prasowy rzeszowskiego oddziału GDDKiA.
– Jesteśmy także w ścisłym kontakcie z Wyższym Urzędem Górniczym w Katowicach oraz Okręgowym Urzędem Górniczym w Krośnie. Trwają badania i analizy w celu określenia zawartości i pochodzenia wykrytego gazu oraz określenia stopnia zagrożenia – dodaje.
Decyzja o rozpoczęciu drążenia tunelu zostanie podjęta po zakończeniu badań i analiz. Prace w warunkach występowania gazu są możliwe do wykonania po przeprowadzeniu pełnego rozpoznania środowiska gazowego i odpowiedniego dostosowania technologii drążenia.
Karpatka na końcowym etapie montażu
Tymczasem maszyna TBM, która przybrała nazwę Karpatki, jest już prawie złożona. Musi przejść jeszcze ostatnie odbiory i wtedy nastąpi jej wstępny rozruch. Jeśli zajdzie taka potrzeba, maszyna zostanie dodatkowo przystosowana do prowadzenia prac w warunkach występowania metanu w górotworze. Trwają więc niezbędne badania oraz analizy dotyczące realizacji inwestycji w nowych okolicznościach. Przygotowywane jest stanowisko startowe oraz teren do drążenia. Równocześnie trwają prace związane z wykonaniem placu składowego elementów obudowy tunelu.
Na pozostałej części tego ponad 10-kilometrowego odcinka S19 Rzeszów Południe – Babica, którego częścią będzie tunel, trwają prace budowlane. Robotnicy pracują przy wykopach i nasypach oraz układają nawierzchnię na trasie głównej. Trwają prace przy budowie estakad w Mogielnicy, Lutoryżu i Racławówce.