
W Storczykarni Muzeum-Zamku w Łańcucie zakwitła Ansellia africana. To orchidea o ogromnych rozmiarach, dużej ilości kwiatów oraz specyficznym zapachu. Okaz można oglądać przez siedem dni w tygodniu!
Jak zdradza Joanna Garbulińska – Charchut z łańcuckiego Muzeum-Zamku, w Afryce roślina ma szerokie zastosowania:
- Ansellia africana jest rośliną cenioną przez zielarzy, którzy wykorzystują ją do sporządzenia herbaty mającej wywoływać wymioty.
- Noszenie jej pseudobulw przez wzgardzonego kochanka ma być klątwą sprawiającą, że dawny partner nie dochowa się potomstwa.
- Według zambijskich wierzeń, herbata z liści tego storczyka ma ochronić przed obłąkaniem i złymi snami.
- W Zimbabwe szczep Pedi używa Anselli africany do sporządzania przeciwkaszlowego syropu dla dzieci.
- Ze względu na walory estetyczne Afrykanie traktują ten storczyk jako roślinę ozdobną, którą sadzi się w pobliżu domów. Takie sąsiedztwo ma ochronić przed uderzeniem piorunów.
Ansellię africanę można oglądać w łańcuckiej Storczykarni przez 7 dni w tygodniu.
Bilety w cenie 15 zł (bilet normalny) i 10 zł (bilet ulgowy) dostępne na ekspozycji.
W poniedziałki wstęp do Storczykarni jest nieodpłatny.
- PRZECZYTAJ TEŻ: Gdzie znajdziemy afrodyzjaki? Można się zdziwić…
