
Po pięciu z rzędu zwycięstwach koszykarze Miasta Szkła ponieśli porażka z ŁKSem Coolpack 93:94. Choć mecz nie układał się po myśli krośnian to mimo wszystko mieli szansę zakończyć go zwycięsko i na pewno mają czego żałować, zwłaszcza w samej końcówce.
KOSZYKÓWKA. I LIGA
Od początku meczu ekipa z Łodzi wysoko ustawiła poprzeczkę gospodarzom. Po pięciu minutach goście prowadzili 13:5, a pierwszą kwartę zakończyli z dziesięciopunktową zaliczką. Krośnianie ruszyli w pogoń, ale rywale na zbyt wiele im nie pozwalali. Gdy gospodarze kilka razy zbliżyli się na dystans 4-5 „oczek” to łodzianie odpowiadali serią punktów. Tuż przed przerwą po trafieniu Przemysława Wrony miejscowi doprowadzili do remisu (41:41). Wydawało się, że złapali już swój rytm, ale znów rywale odskoczyli, zdobywając pięć punktów z rzędu.
W połowie III kwarty łodzianie mieli siedem „oczek” zapasu. Ekipa Miasta Szkła sukcesywnie odrabiała dystans i w 27. min, po trafieniach Michała Chraboty i Charlesa Jacksona po raz pierwszy wyszła na prowadzenie (64:62). Walka rozgorzała na całego Od stanu 66:66 gospodarze zdobyli z rzędu dziewięć punktów i wygrywali 75:66. W połowie IV kwarty natomiast przewaga krośnian wynosiła 10 „oczek” (85:75). Wówczas to rywale odpowiedzieli dwoma trójkami z rzędu Norberta Kulona i trafieniem Ukraińca, Oleksandra Antypowa niwelując nieco straty.
Na dwie i pół minuty przed końcem Miasto Szkła wygrywało 90:85 i… kolejne siedem punktów zdobyli goście, wykorzystując straty rywali, wychodząc na prowadzenie 92:90. Do końca pozostawało 20 sekund. O czas poprosił łotewski szkoleniowiec gospodarzy Edmunds Valeiko. Krośnianie długo rozgrywali akcję, która zakończyła się powodzeniem bowiem za trzy trafił Hubert Łałak.
Wydawało się, że gospodarze nie dadzą sobie już wydrzeć zwycięstwa, tym bardziej, że do końca meczu pozostały 4 sekundy. Wówczas o przerwę poprosił z kolie trener gości Piotr Trebka, po której łodzianie wprowadzali piłkę do gry na połowie rywali. Jeszcze dobrze nie zaczęli akcji a Przemysław Wrona sfaulował Oleksandra Antypowa. Ukraiński center do tej pory bezbłędnie wykonywał rzuty wolne (7/7) i w kolejnych dwóch też się nie pomylił, przez co goście wyszli na prowadzenie. Krośnianom natomiast zabrakło już czasu na choćby oddanie rzutu…
Miasto Szkła Krosno – ŁKS Coolpack Łódź 93:94
(14:24, 27:20, 29:22, 23:28)
- Miasto Szkła: Łałak 14 (2×3, 11 a., 5 s.), Jackson 17 (3×3, 7 zb.), Trubacz 0, Chrabota 17 (3×3, 5 zb., 3 s.), Wrona 19 (7 zb., 3 s.) oraz Góreńczyk 2, Laihonen 3 (1×3), Serwański 0, Jankowski 17 (2×3), Chodukiewicz 2.
- Trener Edmunds Valeiko.
- ŁKS Coolpack: Kulon 13 (2×3, 12 a.), Tomaszewski 17 (3×3, 3 s.), Urban 7, Czujkowski 7 (1×3), Antypow 29 (2×3, 7 zb.) oraz Karwowski 4, Keller 10 (2×3, 3 s.), Kolasiński 0, Maćkowiak 0, Pawlak 6 (2×3), Szwed 2, Wojciechowski 0.
- Trener Piotr Trepka.
- Sędziowali: A. Wojna, M. Cieśla, D. Hałka. Widzów: 632.
PRZECZYTAJ TEŻ: Zwycięski finisz koszykarzy OPTeam Energia Polska Resovii