Pewnym zwycięstwem zakończył się pierwszy w tym roku wyjazdowy mecz OPTeam Resovii. Zespół trenera Kamila Piechuckiego, bardzo szybko zaadoptował się do „ciemnych” warunków w krakowskiej hali. Od samego początku dominował i bez większych nakładów sił wypunktował rywali.
KOSZYKÓWKA. II LIGA
Cracovia 1906 Yabimo mecze rozgrywa w hali 100-lecia Cracovii, gdzie jest specyficzna wykładzina w czarnym kolorze. Jest to Centrum Sportu Osób Niepełnosprawnych, gdzie regularnie odbywają się m.in. mecze koszykarzy na wózkach. Stąd też ciemny kolor wykładziny, która w ten sposób nie jest rysowana przez wózki.
Resoviacy dobrze weszli w mecz po niespełna trzech minutach wygrywali 8:0. Cracovia za sprawą „trójek” Błażeja Karlika zbliżyła się na dystans trzech oczek (11:14). Za chwilę zza linii 6,75 m trafił Adrian Warszawski i goście zaczęli systematycznie powiększać dystans. Rywale mieli jeszcze jeden zryw na początku II kwarty. Zdobyli wówczas dziewięć punktów z rzędu i przewaga ekipy z Rzeszowa zmalała do trzech punktów (25:28). Strzelecką niemoc po stronie przyjezdnych przełamał Michał Jędrzejewski. Resoviacy grając bez większych fajerwerków ze spokojem punktowali przeciwnika i na przerwę zeszli z 13 punktową zaliczką (49:36). Połowę punktów dla krakowian zdobył Błażej Karlik (18). Resoviacy mieli 52 procentową skuteczność rzutów z gry (20/38) przy 36 proc. rywali (11/30). Ci w pierwszych dwudziestu minutach popełnili aż 11 strat, a koszykarze z Rzeszowa tylko pięć. Początek III kwarty w wykonaniu zespołu trenera Kamila Piechuckiego był piorunujący. Zdobyli z rzędu 12 „oczek”(dwie „trójki Bartosza Czerwonki) i wygrywali 61:36, a za chwilą 74:43. Goście zupełnie nie forsowali tempa gry ale to co zaprezentowali wystarczyło na pokonanie rywala. W ekipie OPTeam Resovii zabrakło Dawida Zaguły, a Michał Gabiński cały mecz przesiedział na ławce rezerwowych.
- PRZECZYTAJ TEŻ: Był siatkarz Asseco Resovii będzie kandydował na prezydenta
W sobotę poprzeczka w górę
Zdecydowanie trudniejsze zadanie resoviaków czekać będzie w sobotę (godz. 18), kiedy to zmierzą się z ekipą Basket Hills Bielsko-Biała, z którą w I rundzie przegrali 77:83. W zespole rywali występuje m.in. Konrad Mamcarczyk (w ub. sezonie grał w Resovii) oraz mający za sobą ekstraklasową przeszłość Szymon Łukasiak (występował m.in. w Kingu Szczecin, Stali Ostrów Wlkp. MKS-ie Dąbrowa Górnicza, AZS-e Koszalin czy Siarce Tarnobrzeg). Zespól z Bielska-Białej zajmuje co prawda w tabeli trzecie miejsce, ale ma dwa mecze mniej rozegrane i do lidera z Bytomia traci trzy punkty.
Cracovia 1906 Yabimo – OPTeam Resovia 65:93 (16:28, 20:21, 12:31, 17:13)
Cravovia: Leśniak 13 (2×3), Gawin 4, Karlik 18 (4×3), Łopatkiewicz 0, Antczak 3 oraz Korczyński 0, Mularczyk 0, Magdziak 16 (1×3), Puszkarek 0, Stypiński 8 (2×3), Kaliński 3 (1×3).
Trener Łukasz Kasperzec
Resovia: Szpyrka 8 (7 a.), Czerwonka 8 (2×3, 6 a.), Bręk 11 (1×3), Warszawski 21 (2×3, 6 zb.), Wątroba 10 (7 zb.) oraz Ziółko 8 (2×3, 5 zb.), Jędrzejewski 16 (1×3, 5 a., 4 s.), Krzywdziński 5 (1×3), Janczura 0 (5 zb., 4 s.), Wróbel 4, Tabor 2.
Trener Kamil Piechucki
Sędziowali: J. S. Ruhamiriza, M. Tracz. Widzów: 60
