
Koszykarze Muszynianki Sokoła wygrali w Poznaniu z Enea Basketem 105:77. Zespół z Łańcuta poza pierwszymi pięcioma minutami zdecydowanie dominował w stolicy Wielkopolski.
KOSZYKÓWKA. I LIGA
Gospodarze obiecująco rozpoczęli mecz prowadząc 11:2. Z czasem jednak inicjatywę przejęli koszykarze z Łańcuta, którzy sukcesywnie powiększali dystans. Na przerwę goście zeszli z ośmiopunktową zaliczką. Poznaniacy, którzy na początku sezonu byli liderem rozgrywek, teraz walczą o ósemkę, po przerwie zupełnie już nie mieli argumentów, żeby zatrzymać dobrze funkcjonujący zespół z Łańcuta.
Ekipa Podkarpacia dominowała pod tablicami (37-26 w zbiórkach), grała zespołowo (23 asysty, rywale 12). Mocno bronią Muszynianki Sokoła był „trojki”, z których skutecznością w poprzednich meczach nie było najlepiej. Goście trafili 12/27 rzutów za trzy, natomiast miejscowi 6/21. Poznaniacy nie byli w stanie zatrzymać skutecznych rywali. Ci w końcówce po 15 „oczkach” z rzędu osiągnęli najwyższą – 32 punktową przewagę w meczu (101:70)
Konferencja Pomeczowa:
Enea Basket Poznań – Muszynianka Sokół Łańcut 77:105
(21:24, 19:24, 22:29, 15:28)
- Enea Basket: Stankowski 12, Samsonowicz 12 (1×3), Stopierzyński 11(1×3), Rosiński 5 (1×3, 5 zb.), Fraś 6 (8 zb.) oraz Wieloch 11 (1×3), Mąkowski 10 (1×3), Adamczyk 2, Szpakowski 6 (1×3), Paczkowski 0, Kluj 2.
- Trener Przemysław Szurek.
- Muszynianka Sokół: Stupnicki 9 (1×3) Małgorzaciak 25 (3×3, 6 a.), Bręk 6 (5 a.), Struski 8 (2×3), Faye 20 (2×3, 9 zb.), oraz Kłaczek 7 (5 zb.), Kędel 12, Czerwonka 11 (2×3), Puchalski 0, Solarz 0, Kowalczyk 7 (2×3).
- Trener Maciej Klima.
- Sędziowali: M. Ostrowski, A. Chmielewski, R. Lewiński. Widzów 327.
PRZECZYTAJ TEŻ: KOSZYKÓWKA: Polska wybrała Islandię, ale Słowenia też będzie

