REKLAMA

Super Nowości - Wolne Media! Wiadomości z całego Podkarpacia. Rzeszów, Przemyśl, Krosno, Tarnobrzeg, Mielec, Stalowa Wola, Nisko, Dębica, Jarosław, Sanok, Bieszczady.

pt. 14 listopada 2025

Mateusz Ponitka, kapitan reprezentacji Polski: zdarzyła się okazja, by napisać kolejną historię

Fot. Izabela Kwiecień-Szpunar

– Po raz kolejny pokazaliśmy charakter – mówił po meczu 1/8 finału kapitan reprezentacji Polski, Mateusz Ponitka. Biało-Czerwoni pokonali Bośnię i Hercegowin air jordan 11 cherry holiday 2022ę 80:72 i awansowała do ćwierćfinału mistrzostw Europy, w którym we wtorek zmierzy się z Turcją.

KOSZYKÓWKA. EUROBASKET 2025

– Pokazaliśmy, że dorośliśmy jako zespół. W pierwszej kwarcie było 11 punktów różnicy, ale krok po kroku potrafiliśmy wrócić do gry. W trzeciej kwarcie przełamaliśmy Bośniaków i staraliśmy się potem kontrolować mecz. Jestem dumny z naszego zespołu. Wszyscy dali z siebie „maksa”, zostawiliśmy mnóstwo serca i potu na boisku. Teraz czas na relaks – mówił kapitan Biało-Czerwonych, który uzyskał 19 punktów, 11 zbiórek, dwie asysty i trzy przechwyty i ma w turnieju dwa tzw. double-double (poprzednie z Izraelem – 16 pkt i 11 zb.).

Ponitka podkreślił, że przełomowym momentem była końcówka III kwarty kiedy to po „trójce” Andrzeja Pluty Polska po raz pierwszy wyszła na prowadzenie 62:59.

– To już był ten przełomowy moment, kiedy wiadomo było, że możemy ich przełamać. I że będziemy się bili do końca. O wygranej zadecydował przede wszystkim spokój. Takie było nastawienie zapatillas de running hombre entrenamiento neutro apoyo talón. Nie podniecać się, ale i nie załamywać. Mecz trwa 40 minut, nie 10. Uważam, że z turnieju na turniej pokazujemy dojrzałość w tym aspekcie. Dzisiaj na pewno – zaznaczył Ponitka, który w niedzielę po raz 182. wystąpił w reprezentacji, a łącznie zdobył 2035 punktów.

Kolejnym rywalem Polaków będzie we wtorek niepokonana w turnieju Turcja, gdzie Ponitka występuje w zespole Bahcesehir Koeji. Wcześniej grał w drużynie Pinae Karsiyaka.

– Turcja to świetna drużyna, z utalentowanymi graczami. Wielu z nich to moi koledzy. Cieszę się, że spotkamy się z nimi. Nie mogę się doczekać. Kto wygra? Nie wiem. My jesteśmy przygotowani do turnieju. W zespole znamy się bardzo dobrze, mamy świetnych koszykarzy, którzy pokazują jakość każdego dnia. Nie ma presji, są możliwości. Zdarzyła się okazja, by napisać kolejną historię – zakończył Mateusz Ponitka.


PRZECZYTAJ TEŻ: Ćwierćfinaliści w komplecie

Udostępnij

FacebookTwitter