Rozmowa z NORBERTEM ZIÓŁKO, rzucającym obrońcą OPTeam Resovii Rzeszów
KOSZYKÓWKA. II LIGA
– Emocji było sporo. Jak to macie już w zwyczaju w IV kwarcie dopięliście swego, choć trzeba było odrobić dziewięć punktów straty…
– Walczyliśmy z każdą sekundą, punkty były na remisie. Trafiliśmy dwa łatwe rzuty z dystansu, co nam dało przysłowiowego kopa i tak zwyciężyliśmy ten mecz.
– Oba zespoły zaczęły mecz na słabej skuteczności, co było chyba taką „rozgrzewką”?
– Można powiedzieć, że dwie drużyny rozpędzały się jak starty diesel. Bardziej było to takie rozpoznanie się zawodników, ale trzecia, a zwłaszcza czwarta kwarta zweryfikowała. Mieliśmy lepszy dzień i wygraliśmy. Jedziemy do Łodzi i zamierzamy tam wygrać. Pozostał nam jeden krok do I ligi i zamierzamy go zrobić właśnie w środę.
– Ten najbliższy mecz w Łodzi będzie bardziej zdecydowanie na emocjach niż jeśli chodzi o sportowe możliwości?
– Wydaje mi się, że w takich meczach nie czuje się już zmęczenia itd. Można powiedzieć, że to jest już finał i gra się do upadłego. Trzeba jak najwięcej z siebie dać i postaramy się to zrobić. Pierwszy krok do celu wykonany, w środę czas na drugi.
– ŁKS Coolpack jest do tej pory najtrudniejszym rywalem na waszej drodze do awansu?
– Jak najbardziej. Przegraliśmy z nimi mecz po tej serii 22 zwycięstw. Rywale postawili się mocno, wygrali z nami w Łodzi dwoma punktami, ale nie możemy powiedzieć, że to był słaby mecz. U nas zwyciężyliśmy i twierdza Rzeszów jest wciąż niezdobyta. Mam nadzieję, że zagramy też w finale i podtrzymamy zwycięską passę u siebie przez cały sezon.
– Rywale zastopowali waszą zwycięską serię, ale teraz to wy z kolei zatrzymaliście ich na 24 z rzędu wygranych. Przewagę w tym decydującym środkowym meczu będzie miała jednak ŁKS Coolpack, który w tym sezonie w Łodzi jest niepokonany…
– Wydaje mi się, że w takim momencie to jest już obojętnie czy gramy u siebie, czy na wyjeździe. To jest mecz o życie i nie patrzy się na to gdzie rozgrywa się mecz. Postaramy się rywalom zrobić pod górkę i wygrać w Łodzi.
PRZECZYTAJ TEŻ: OPTeam Resovia odrabia straty. W środę w Łodzi mecz o awans (ZDJĘCIA)