Muszyniankę Sokoła czekają dwa wyjazdowe pojedynki na Pomorzu. W niedzielę zagrają z MKKS-em Żak Koszalin, a dwa dni później w Kołobrzegu z zespołem Sensation Kotwicą Port Morski.
KOSZYKÓWKA. I LIGA
Niedzielny rywal ekipy z Łańcuta MKKS Żak Koszalin rozgrywki zaczął od siedmiu porażek z rzędu, co spowodowało, że posadę stracił dobrze znany na Podkarpaciu trener Marek Łukomsko (przez ostatnie 1,5 sezonu prowadził w ekstraklasie zespół z Łańcuta). Od początku listopada zespół prowadzi Serb Miljan Curović, a pod jego wodzą zespół wygrał wszystkie trzy mecze. 51-letni szkoleniowiec w lutym trafił do SKS Fulimpex Starogard Gdański. Z zespołem tym dotarł do półfinału play-off, a sezon zakończył ostatecznie na czwartym miejscu. Wcześniej pracował w klubach serbskich, węgierskich, czeskich i słowackich. W trenerskim dorobku ma dwa tytuły mistrza Słowacji,
Przed sezonem w Koszalinie doszło do sporej rewolucji kadrowej, przyszło kilku doświadczonych graczy: Paweł Kopycki, Aleksander Lewandowski, Szymon Janczak, Mikołaj Smarzy czy Marcin Dymała. Najskuteczniejszym graczem w ekipie z Koszalina jest Amerykański rozgrywający Jahmal McMurray (śr. 17,2 pkt). MKKS Żak do konfrontacji z Muszynianką Sokołem przystąpi podbudowany wyjazdowym zwycięstwem w derbowym meczu z Sensation Kotwicą Port Morski Kołobrzeg 77:66. Z kolei ekipa trenera Dariusza Kaszowskiego ma za sobą również derbowy pojedynek, ale przegrany z Miastem Szkła Krosno 72:77.
– Jeżeli uda się nam wygrać te dwa mecze w Koszalinie i Kołobrzegu, to będziemy mogli zapomnieć trochę o tym przegranym derbowym spotkaniu, mówiąc kolokwialnie. Teraz więc musimy naszą uwagę skupić właśnie na tych dwóch meczach – mówi Patryk Kędel, silny skrzydłowym Muszynianki Sokoła.