
- Shirt Black DD1992 – The Nike Air Max 98 University Red Is This Seasons Must Cop Sneaker – FIT Men's T – Nike Pro Dri – 010
- air jordan 1 low og florida gators pe
Reprezentacja Polski koszykarzy przegrała w Rydze z Turcją 77:91w ćwierćfinale mistrzostw Europy i odpadła z rywalizacji. Turcja jest w półfinale po raz pierwszy od 2001 roku. Zwycięstwo nad Biało-Czerwonymi to siódma wygrana z rzędu w turnieju zespołu trenera Ergina Atamana, trzykrotnego mistrza Euroligi.
KOSZYKÓWKA. EUROBASKET 2025
Polacy nie powtórzyli ogromnego sukcesu z Eurobasketu z 2022 r., gdy awansowali do najlepszej czwórki po sensacyjnej wygranej ze Słowenią (90:87), ale w spotkaniu z Turcją walczyli do ostatnich minut. Jednak rywale nie pozwalali na zbyt wiele.

Biało-Czerwoni mieli problemy z zatrzymaniem lidera przeciwnika – środkowego Houston Rockets Alperena Senguna, który został piątym koszykarzem w historii ME z triple-double – miał 19 pkt, 12 zbiorek i 10 asyst. W tym gronie jest także Ponitka, który osiągnął potr air jordan 4 military blue 2024ójne zdobycze w ćwierćfinale przeciw Słowenii trzy lata temu.
Drugim problemem zespołu trenera Igora Milicica była przegrana walka pod tablicami 26:31, która generował kontrataki Purple Single - Стильная демисезонная куртка бомбер от armani - SchaferandweinerShops Netherlands - breasted blazer Emporio Armani rywali, a trzecim liczna strat – 15. To właśnie z nich Turcy zdobyli aż 25 pkt, podczas gdy Polacy z tego elementu gry tylko pięć.
(For. Fb FIBA EuroBasket)
.
Biało-Czerwoni zaczęli mecz od prowadzenia 5:1 i przez dłuższy czas I kwarty nieznacznie przeważali. W 7 min. wygrywali 15:11 ale z czasem już inicjatywę przejęli rywale. Turcy zdecydowanie zdominowali II kwartę. Kontrataki wyprowadzane po przechwytach i rzuty za trzy punkty oraz akcje podkoszowe Senguna – to wszystko pozwalało Turkom na kontrolowanie gry.
Defensywa rywali mocno ograniczała poczynania Loyda oraz Ponitki, którego grę jako zawodnika Bahcesehir Stambuł koszykarze Atamana mieli specjalnie „rozpracowaną”. W drugiej połowie Turcy zdominowali walkę, po dwóch minutach trzeciej kwarty prowadzili już 52:34, a w tej części ich przewaga sięgnęła nawet 23 punktów, gdy po rzucie Ercana Osmaniego zespól Atamana prowadził 63:40. Polacy ruszyli w pogoń, próbując wykorzystać rozluźnienie rywali.
Na cztery minuty przed końcem Biało-Czerwoni zmniejszyli straty do ośmiu punktów – 70:78. Na więcej już jednak rywale nie pozwolili.
Polska – Turcja 77:91
(19:19, 13:27, 18:19, 27:26)
Polska: Łączyński 0, Loyd 19 (1×3, 4 s.), Ponitka 19 (3×3, 6 zb., 6 a.), Sokołowski 13, Balcerowski 3 (6 zb.) oraz Dziewa 11 (3×3), Pluta 9 (3×3), Olejniczak 3, Żołnierewicz 0, Gielo 0;
Turcja: Larkin 13 (1×3, 5 zb., 5 a.), Hazer 13 (1×3), Osman 10 (2×3, 5 zb.), Sengun 19 (12 zb., 10 a., 3 p.), Osmani 10 (2×3, 5 zb.) oraz Sipahi 11 (3×3), Korkmaz 10 (2×3), Bona 5, Sanli 0, Yurtseven 0.

PRZECZYTAJ TEŻ: Trójka z Podkarpacia na lekkoatletycznych mistrzostwa świata w Tokio
