REKLAMA

Super Nowości - Wolne Media! Wiadomości z całego Podkarpacia. Rzeszów, Przemyśl, Krosno, Tarnobrzeg, Mielec, Stalowa Wola, Nisko, Dębica, Jarosław, Sanok, Bieszczady.

czw. 19 września 2024

Krzysztof Bąkowski, bramkarz Stali Rzeszów: Nie możemy grać aż tak juniorsko

Fot. Robert Skalski/Stal Rzeszów

Rozmowa z KRZYSZTOFEM BĄKOWSKIM, golkiperem Stali Rzeszów, która w meczu na szczycie przegrała z Bruk-Bet Termaliką Nieciecza 1-2.

PIŁKA NOŻNA. BETCLIC 1. LIGA

– Myślę, że możecie czuć niedosyt po spotkaniu z Termaliką. To Stal prowadziła grę, lider był do ogrania, a jeśli nie do ogrania, to na pewno nie był to zespół, który, patrząc z perspektywy meczu, bardziej zasługiwał na zwycięstwo niż wy.

– Tak, zgadzam się z tym. Wydaje mi się, że kontrolowaliśmy przebieg gry w pierwszej połowie, ale przeciwnik w sumie z niczego strzelił dwie bramki, oddając tylko dwa celne strzały i sytuacja trochę się skomplikowała. Wyszliśmy na drugą połowę pełni agresji, pasji, atakowaliśmy, cały czas posiadaliśmy piłkę, a przeciwnik tylko grał długim podaniem, które było nieskuteczne. Mieliśmy swoje okazje bramkowe, zdobyliśmy w dobrym momencie gola, więc z doliczonym czasem gry mieliśmy jeszcze 15 minut, żeby doprowadzić co najmniej do remisu. Rywal wówczas mądrze też rozgrywał mecz, grał pod faul, opóźniał grę.

– Trener Marek Zub spodziewał się, iż Termalica zagra bardziej ofensywny futbol, próbując wysoko odbierać piłkę i rozgrywać ją na waszej połowie. Goście zaś zagrali w wyrachowany sposób, nierzadko podejmując się dłuższego podania czy niższej obrony.

– Tak, oni próbowali wysoko podchodzić, ale chyba zauważyli, że kompletnie nic z tego nie mają, bo graliśmy do bocznych sektorów, rzucaliśmy piłki za ich linie obrony i to było bardzo skuteczne. Też myślałem, że Termalica trochę więcej pogra w piłkę, niestety, decydowali się na dłuższe podanie. OK, przyniosło im to dwie bramki i szacunek za to, bo takie mecze wygrać, to na pewno duża sztuka. Termalica nieprzypadkowo jest liderem i gratulacje dla niej.

– Przy pierwszym straconym golu w dobrej interwencji przeszkodzi ci chyba obrońca, próbując wybić piłkę.

– Przeszkodził mi po pierwsze obrońca, po drugie, to był bardzo dobry strzał, piłka przyśpieszyła na bardzo mokrej murawie i jeszcze odbiła się od słupka. To są ciężkie uderzenia do obrony. Nic nie było widać, dodatkowo obrońca próbuje interweniować. Druga bramka to samo, niby prosta akcja dla nas do wygrania, ale napastnik nabiegł, dobrze uderzył w boczną siatkę i było ciężko, żeby zrobić coś więcej.

– Zgodzisz się, że w waszej grze, która mogła się podobać, zabrakło jednak dokładnego, ostatniego podania?

– Zdecydowanie tak, co więcej, bardziej może zamknięcia akcji, bo dużo było podań wzdłuż bramki, lecz nie dochodziły one do nikogo, i ostatecznie strzeliliśmy gola ze stałego fragmentu gry. Teraz przed nami kolejny bardzo ważny mecz z aspirującą do awansu Wisłą Płock, w ogóle czeka nas bardzo ważny okres. Musimy podnieść swoje morale, musimy wchodzić z większym zaangażowaniem w te mecze i przede wszystkim nie grać, powiedziałbym, aż tak juniorsko, mam na myśli np. aspekt fizyczny, czyli zawalczyć mocniej, bardziej pazernie pójść na piłkę. W 1. lidze to są nader istotne sprawy. Czasem ich u nas brakuje i myślę, że jeżeli je dodamy, to można zrobić naprawdę sporą różnicę.

Udostępnij

FacebookTwitter

Super Nowości - Wolne Media!

Popularny dziennik w regionie. Znajdziesz tu najciekawsze, zawsze aktualne informacje z województwa podkarpackiego.

Reklama

@2024 – supernowosci24.pl Oficyna Wydawnicza „Press Media” ul. Wojska Polskiego 3 39-300 Mielec Super Nowości Wszelkie prawa zastrzeżone. All Rights Reserved. Polityka prywatności Regulamin