REKLAMA

Super Nowości - Wolne Media! Wiadomości z całego Podkarpacia. Rzeszów, Przemyśl, Krosno, Tarnobrzeg, Mielec, Stalowa Wola, Nisko, Dębica, Jarosław, Sanok, Bieszczady.

pt. 26 lipca 2024

Okazałe pożegnanie Stali Rzeszów z Hetmańską

Stalowcy po jednym z goli wykonali tzw. kołyskę, adresowaną do Łukasza Góry, któremu urodził się syn. (Fot. Wit Hadło)

Stal Rzeszów pożegnała się z własnym stadionem najlepiej, jak mogła. W ostatnim tegorocznym spotkaniu przed własną publicznością odprawiła z kwitkiem faworyzowanego Górnika Łęczna.

FORTUNA I LIGA

– To było najlepsze spotkanie w naszym wykonaniu – przyznał Marek Zub, trener „Żurawi”.

To nie Stal była faworytem ostatków

Oczywistym faworytem ostatków przy Hetmańskiej była ekipa z Łęcznej. Ta w bieżących rozgrywek przegrała tylko jeden mecz, a ponadto legitymuje się najlepszą defensywą w lidze.

Rzeszowianie jednak wniwecz obrócili przedmeczowe sondaże i pokazali marzącym o powrocie do ekstraklasy górnikom miejsce w szeregu.

Stal, która nie mogła przystąpić do tej konfrontacji ze swoim kapitanem Andreją Prokiciem (pauza za żółte kartki – przyp. red.) musiała po raz pierwszy załatać dziurę po swoim szybkim skrzydłowym.

Marek Zub ponownie „pomieszał” w składzie i od pierwszej minuty dał szansę dwóm młodzieżowcom w środku pola – Karolowi Łysiakowi oraz Szymonowi Kądziołce, kosztem Krzysztofa Danielewicza, który drugi raz w sezonie powędrował na ławkę rezerwowych.

– Krzysiek jest trochę innym typem piłkarza, w innym etapie swojej kariery, natomiast chodziło również o pewny wizerunek, o potwierdzenie tego, że nasza filozofia to nie tylko to, iż młodzi grają, ale reprezentują też ciekawy poziom pierwszoligowy – zdradzał opiekun biało-niebieskich.

Przyzwoita druga linia

Druga linia bez doświadczonych zawodników, którą zarządzał reprezentant Luksemburga Sebastien Thill wyglądała bardzo przyzwoicie.

Stal, choć w pierwszej połowie nie zdołała trafić do siatki, prezentowała dużo bardziej dojrzały futbol niż zespół z Łęcznej. O dziwno, to goście częściej byli przy piłce, ale kompletnie nie mieli pomysłu, jak zagrozić rzeszowskiej defensywie.

Miejscowi zaś, kiedy konstruowali atak pozycyjny, robili to bardzo cierpliwe, raz za razem zagrażając bramce rywal. Dochodzili zwłaszcza do niezłych okazji strzeleckich.

„Żurawie” mogły w tej części gry wyjść na prowadzenie. Było to możliwe wóczas, gdy na skraju pola karnego oko w oko z Maciejem Gostomskim znalazł się Patryk Warczak. Uderzenie prawego obrońcy przy krótkim słupku obronił jednak prawdopodobnie najlepszy golkiper Fortuna I Ligi.

Zarzuty trenera Górnika

O apatyczną postawę Górnika przed przerwą miał zarzuty trener Ireneusz Mamrot.

– Największe pretensje mam do zespołu za pierwszą połowę – nie ukrywał szkoleniowiec piłkarzy w zielonych koszulkach.

Po zmianie stron Stal zagrała znacznie inaczej, niż przyzwyczaiła swoich fanów. Gospodarze cofnęli się na własną połowę i grając w kontrataku, doszczętnie rozmontowali najszczelniejszą obronę w rozgrywkach.

Postawę drużyny z Hetmańskiej determinowała zwłaszcza szybko zdobyta bramka. Piłka wędrowała jak po sznurku, po czym trafiła na prawą flankę do Szymona Łyczki. Ten podał do Patryka Warczaka, a ten, chcąc zagrywać wzdłuż bramki, trafił w Gostomskiego. Bramkarz na swoje nieszczęście, własnymi nogami wbił samobójczego gola.

Od tego momentu Stali bardzo pasowała gra bliżej swojej bramki, gdzie mogła zaczaić się na błędy gości w rozegraniu. Tych było sporo, więc rzeszowianie mogli kontrować.

Blisko podwyższenia prowadzenia był Sebastien Thill. Luksemburczyk otrzymał podanie od Jesusa Diaza, wyszedł sam na sam z bramkarzem, ale Gostomski tym razem zrehabilitował się za poprzedni błąd.

Gol stadiony świata

Golkiper Górnik nie miał jednak nic do powiedzenia, kiedy na strzał z dystansu zdecydował się Karol Łysiak. Młodzieżowy zawodnik odebrał piłkę w środowej strefie boiska. Następnie zdecydował się na strzał z 25 metrów, a futbolówka wpadła pod poprzeczkę.

– Gol stadiony świata – wykrzyczał komentator Polsatu Sport.

Miejscowi dobili łęcznian w ostatniej minucie doliczanego czasu gry. Adler Da Silva świetnym podaniem za plecy obrońców obsłużył Wiktora Kłosa. Skrzydłowy Stali minął Gostomskiego, ten jednak go faulował, a sędzia nie miał wątpliwości, i podyktował rzut karny. Dodatkowo po analizie VAR wyrzucił z boiska bramkarza rywali. Kropkę nad zasłużoną wiktorią postawił Da Silva, który pewnie egzekwował „jedenastkę”.

– Zrobiliśmy ważny krok – pod kątem wynikowym, wizerunkowym i poczucia własnej wartości – oceniał Marek Zub, potwierdzając, że jego podopieczni w stu procentach zrealizowali plan taktyczny na ten pojedynek.

Minuta ciszy dla trenera Basiaka

– Straciliśmy dużo punktów na własnym boisku w tym sezonie, ale wydaje mi się, że drużyna cały czas się rozwija – przekonywał szkoleniowiec Stali, który nawiązał także do śp. Mariana Basiaka, legendarnego trenera boksu, opiekuna m.in. mistrza świata z Podkarpacia, Łukasza Różańskiego, dla którego poświęcona była minuta ciszy przed meczem.

– Poznałem go, grając w piłkę w Igloopolu Dębica. Trener był wówczas tam trenerem i wspominam go jako osobowość trenerską. Często patrzyłem na treningi, jakie prowadził z bokserami. Miałem okazję rozmawiać z nim nie tylko o sporcie – podsumował swoją wypowiedź coach stalowców.

STAL RZESZÓW – GÓRNIK ŁĘCZNA 3-0 (0-0)

1-0 Gostomski (49. – samob.), 2-0 Łysiak (69.), 3-0 Da Silva (90. – karny)

STAL RZ.: Wrąbel – Warczak, Kościelny (87. Paśko), Oleksy, Simcak, Łyczko (71. Kłos), Kądziołka (46. Danielewicz), Łysiak (87. Bukowski), Thill, Diaz (78. Wachowiak), Da Silva

GÓRNIK: Gostomski – Dziwniel (71. Grabowski), Klemenz, Cisse, Zbozień (87. Pawlik), Deja, Gąska (58. Roginić), Kryeziu, Żyra (71. Podliński), Durmus, Starzyński

Sędziował Piotr Rzucidło (Warszawa). Żółte kartki: Díaz, Łyczko, Kłos – Cissé. Czerwona kartka Gostomski (90. – faul). Widzów 2678.

Udostępnij

FacebookTwitter

Super Nowości - Wolne Media!

Popularny dziennik w regionie. Znajdziesz tu najciekawsze, zawsze aktualne informacje z województwa podkarpackiego.

Reklama

@2024 – supernowosci24.pl Oficyna Wydawnicza „Press Media” ul. Wojska Polskiego 3 39-300 Mielec Super Nowości Wszelkie prawa zastrzeżone. All Rights Reserved. Polityka prywatności Regulamin