Stal Rzeszów ma czego żałować po spotkaniu z Bruk-Bet Termaliką Nieciecza. Gospodarze stawili czołowa kandydatowi do awansu, byli blisko zwycięstwa, jednak dali sobie wbić dwa gole w końcówce meczu i musieli zadowolić się tylko remisem. – Straciliśmy dwa punkty – nie ukrywał trener Daniel Myśliwiec.
PIŁKA NOŻNA. FORTUNA I LIGA
– Piłka w środku pola może być rzadko. Patrząc na nastawnie obu drużyn, to można spodziewać się szybkiej, wertykalnej gry do przodu, dlatego kluczowe momenty będą w jednym i w drugim polu karnym – prognozował przed meczem szkoleniowiec Stali Rzeszów, Daniel Myśliwiec.
Opiekun biało-niebieskich miał rację, bo obie jedenastki postawiły na bardzo otwarty futbol, w którym zdarzenia boiskowe zmieniały się jak w kalejdoskopie. Kibice ponadto oglądali nieco inną Stal. To bowiem goście częściej posiadali futbolówkę, a miejscowi postawili na szybkie wykorzystanie faz przejściowych. A że „Żurawie” nierzadko odbierały piłkę, ilość groźnych kontr była wystarczająca, by skarcić nacierającą Termalikę.
Zmarnowane szanse Stali Rzeszów
Rzeszowianie już przed przerwą powinni wykorzystać kilka dogodnych sytuacji. Najlepszej szansy nie zamieniał na gola Andreja Prokić, który z metra nie trafił do pustej bramki.
Po zmianie połów tempo gry wcale nie ustało. Zawody nadal oglądało się bardzo przyjemnie, a kibice stalowców w końcu mogli fetować bramki swoich ulubieńców. Po akcji lewym skrzydłem Piotr Głowacki dograł do Dawida Olejarki, a ten dopełnił formalności.
Kilka minut potem VAR pomógł rozstrzygnąć sędziemu zagranie ręką zawodnika gości w polu karnym niecieczan, a rzut karny na bramkę pewnie zamienił Bartłomiej Poczobut. Wydawało się, że Stal ogra faworyta, lecz triumf nie był pisany żadnej z drużyn. Przyjezdni w 10 minut doprowadzili do wyrównania, a rzeszowianie po raz kolejny w tym sezonie wypuścili z rąk zwycięstwo w ostatnich minutach gry.
– Straciliśmy dwa punkty i na ten moment ciężko szukać pozytywów w szatni – smucił się Daniel Myśliwiec. – Chciałbym zwrócić uwagę na różnicę, jacy jesteśmy teraz, a jacy byliśmy na początku rundy. I to nie wynika z tego, że mamy lepszych piłkarzy czy inny, lepszy pomysł na grę, tylko konsekwentnie dążymy to tego, żeby grać jak najlepiej. Chciałbym podziękować swojej drużynie za ciężką, dobrą pracę, przeciwnikowi pogratulować wyniku, a my musimy wziąć pod uwagę kolejną, niepotrzebną lekcję – mówił opiekun „Żurawi”.
Myśliwiec jasno dał do zrozumienia, że jego podopieczni, nawet z tak renomowaną drużyną, powinni dowieźć zwycięstwo do końca.
Podobnego zdania był kapitan biało-niebieskich, Piotr Głowacki, który, oprócz wyniku, pozytywnie ocenił grę swojej ekipy.
– Termalica, jak na tę ligę, to jest klasowy zespół. Tempo meczu było bardzo wysokie, sporo kontrataków i faz przejściowych. Mniej zaś rozgrywania piłki, a więcej ataków bezpośrednich. Jesteśmy trochę rozczarowani. Powinniśmy dociągnąć wygraną do końcowego gwizdka – powiedział lewy obrońca „Żurawi”, którzy podczas przerwy reprezentacyjnej zagrają w piątek sparing z PGE Stalą Mielec.
W innych niedzielnych wieczornych meczach: Chrobry Głogów – Zagłębie Sosnowiec 0-0, GKS Tychy – Sandecja Nowy Sącz 2-3, Odra Opole – Arka Gdynia 1-1.
1. ŁKS 24 48 44-25
2. Ruch 24 46 34-22
3. Wisła 24 42 39-26
4. Termalica 23 40 36-25
5. Puszcza 23 39 33-25
6. Arka 24 38 42-31
7. Podbeskidzie 24 36 35-28
8. Chrobry 24 35 37-41
9. Stal 24 33 38-33
10. Katowice 24 30 26-27
11. Tychy 24 27 37-38
12. Górnik 24 27 30-32
13. Resovia 24 27 25-37
14. Zagłębie 24 26 25-32
15. Odra 24 23 29-40
16. Sandecja 24 22 23-36
17. Skra 24 21 13-34
18. Chojniczanka 24 20 25-38
W następnych meczach: Podbeskidzie Bielsko-Biała – Stal (2.04. -godz. 18), Apklan Resovia – GKS Tychy (3.04. – godz. 18).
STAL RZ. – TERMALICA 2-2
(0-0)
1-0 Olejarka (71.), 2-0 Poczobut (77. – karny), 2-1 Błachewicz (80.), 2-2 Musanović (88.)
STAL:
- Bąkowski
- Polowiec
- Góra
- Wrona
- Głowacki
- Michalik
- 80. Kłos
- Poczobut
- Wolski
- Olejarka
- 80. Danielewicz
- Prokić
- Mustafaev
- 89. Sadłocha
TERMALICA:
- Loska
- Tekijański
- Radwański
- Fornalczyk
- 64. Błachewicz
- Hilbrycht
- 71. Polarus
- Hubinek
- Kadlec
- Trubeha
- 64. Mesanović
- Poznar
- 71. Śpiewak
- Dombrowskij
- 85. Purece
- Biedrzycki
Sędziował Marcin Szczerbowicz(Olsztyn). Żółte kartki: Góra – Biedrzycki. Widzów 3257.
STAL – TERMALICA w liczbach
42 | Posiadanie piłki ( proc.) | 58 |
8 | Strzały celne | 6 |
3 | Strzały niecelne | 5 |
8 | Rzuty rożne | 7 |
6 | Spalone | 2 |
18 | Faule | 15 |