
Stal, choć miała kilka dobrych okazji na bramkę, nie znalazła sposobu na golkipera gości. (Fot. Stal Rzeszów)
- Nike Unveils New Air Zoom & Space Hippie Sneaker , nike air max 2003 collectible edition , Cheap Teka-marburg Jordan Outlet
- air jordan 5 el grito release date sept 2024 hf8833
Bezbrakowym remisem zakończył się czwarty tej zimy mecz kontrolny Stali Rzeszów. „Żurawie” rywalizowały z siódmą drużyną słowackiej ekstraklasy – FC Kosice.
PIŁKA NOŻNA. BETCLIC 1. LIGA
Rozgrywany przy licznie zebranej publiczności sparing (spora grupa kibiców z Koszyc – przyp. red.), choć nie doczekał się bramek, dogodnych sytuacji w nim nie zabrakło. Gospodarze już w pierwszych minutach gry mogli prowadzić kilkoma bramkami, ale bardzo dobrych okazji nie wykorzystali Haris Duljević oraz Patryk Warczak, który mógł nawet zapisać na swoim koncie air jordan 1 low outlet dwa trafienia.
Z kolei po zmianie połów słowackiego bramkarza pokonał Andreja Prokić, ale sędzia dopatrzył się pozycji spalonej. Goście także mieli swoje sytuacje, zwłaszcza w samej końcówce gry, kiedy to Jakub Raciniewski uchronił biało-niebieskich od straty gola air jordan 11 cherry holiday 2022.
– Mieliśmy swoje założenia, inaczej graliśmy pierwszą połowę, inaczej drugą. To był dobry test na tle silnego rywala. Remis jest OK, ale żałujemy, że nie udało nam się na początku meczu strzelić bramki – powiedział nam po końcowym gwizdku Andreja Prokić, kapitan Stali.
Rzeszowianie 8 lutego rozegrają ostatnie dwa mecze kontrolne, mierząc się z Wisłą Puławy i Sandecją Nowy Sącz.
Stal Rzeszów – FC Kosice 0-0
Stal: Raciniewski – Warczak, Kościelny, Kaczor (75. Synoś), Kukułka, Łysiak, Kądziołka (46. Gujda), Thill, Peña (46. Łyczko), Musik (46. Prokić), Duljević (67. Postupalśkyj).
