(Fot. Stal Rzeszów)
Po stracie dwóch punktów z Podbeskidziem Bielsko-Biała, Stal Rzeszów wróciła na zwycięskie tory. Piłkarze Marka Zuba skromnie pokonali na wyjeździe Zagłębie Sosnowiec, tym samym przesadzając o spadku tego zasłużonego klubu.
PIŁKA NOŻNA. FORTUNA I LIGA
Przyjezdni bardzo szybko otworzyli wynik tego spotkania. Nie minęło 5 minut gry, a swoją premierową bramkę w barwach klubu z Rzeszowa zdobył Arsen Hrosu. Ukrainiec, który po raz pierwszy wystąpił w wyjściowej jedenastce, zamienił na gola nieudane wybicie piłki przez bramkarza Zagłębia po akcji prawym skrzydłem stalowców.
Miejscowi ani myśleli skapitulować, wręcz przeciwnie, atakowali jak największą liczbą graczy. Arbiter nawet podyktował rzut karny dla sosnowiczan, ale po wideoweryfikacji nie podtrzymał korzystnej dla gospodarzy decyzji.
Stal natomiast powinna podwyższyć prowadzenie. Jesus Diaz ograł byłego zawodnika Legii Warszawa – Williama Remyego, następnie wyłożył piłkę Patrykowi Warczakowi, lecz prawy obrońca biało-niebieskich w bardzo dobrej sytuacji trafił w słupek.
Po zmianie stron rzeszowianie, choć nie grali najlepiej, również mieli klarowniejsze sytuacje. Najlepszą zmarnował Szymon Łyczko, który po odebraniu piłki na połowie rywali, znalazł się niemal sam na sam z bramkarzem, lecz zbyt długo zwlekał ze strzałem, a finalnie posłał futbolówkę nad poprzeczką. Przyjezdni nie mieli jednak problemów z kontrolą tego spotkania i dopisali do swojego dorobku kolejne 3 „oczka”, będąc już niemal pewnym utrzymania. Z kolei Zagłębie, straciło już jakiekolwiek szanse na grę w 1. lidze.
– Uważam, że to był jeden z naszych słabszych występów w tej rundzie, ale paradoksalnie w piłce bywa tak, że nie zawsze zwycięża lepszy. Dziś wygrała drużyna, która strzeliła po prostu o jedną bramkę więcej. Mam nadzieję na lepsze czasy dla swojego zespołu w następnym sezonie. Do końca bieżących rozgrywek postaramy się natomiast zagrać kilka ciekawych spotkań, zdobyć punkty i uplasować się jak najwyżej w tabeli – podsumował zwycięstwo Marek Zub, trener biało-niebieskich.
ZAGŁĘBIE Sosnowiec – STAL Rzeszów 0-1 (0-1)
0-1 Hrosu (4.)
ZAGŁĘBIE: Kos – Ziemann, Remy, Matynia, Sukhotskyi (83. Jończy), Guezen (69. Lipka), Rozwandowicz, Sokół (83. Fabry), Troć (69. Uchnast), Poliarus (46. Wrzesiński), Biliński
STAL: Wrąbel – Warczak, Kościelny, Oleksy (56. Synoś; 78. Paśko), Simcak, Wachowiak (46. Łyczko), Thill, Bukowski, Łysiak (46. Danielewicz), Hrosu (68. Prokić), Diaz.
Sędziował Piotr Urban(Warszawa). Żółte kartki: Sokół, Jończy – Hrosu, Danielewicz, Synoś. Widzów 3270.
