REKLAMA

Super Nowości - Wolne Media! Wiadomości z całego Podkarpacia. Rzeszów, Przemyśl, Krosno, Tarnobrzeg, Mielec, Stalowa Wola, Nisko, Dębica, Jarosław, Sanok, Bieszczady.

pon. 16 września 2024

Z tarczą znad morza. Stal Rzeszów inkasuje kolejny komplet punktów!

(Fot. Stal Rzeszów)
Piłkarze Stali nad Bałtykiem niewiele mieli słabych punktów i mogli cieszyć się z kolejnego zwycięstwa.


Cztery mecze, trzy zwycięstwa – tak prezentuje się bilans Stali Rzeszów po dotychczasowych seriach gier na zapleczu PKO BO Ekstraklasy. Podopieczni Marka Zuba nie mieli w Kołobrzegu większych problemów i pewnie pokonali miejscową Kotwicę.


PIŁKA NOŻNA. BETCLIC 1. LIGA

Beniaminek znad Bałtyku, mimo że do spotkania ze Stalą był niepokonany, nie był rozpatrywany przed tym meczem w kategorii drużyny, która może skutecznie pokrzyżować szyki faworyzowanym rzeszowianom. Kołobrzeżanie zaczęli jednak tę konfrontację bardzo odważnie, stosując wysoki pressing na zawodnikach z Rzeszowa.

Przyjezdni, mimo pewnych problemów, dość szybko ustawili sobie mecz pod własne dyktando. Andreja Prokić otrzymał piłkę od Sebastiena Thilla, i choć był naciskany przez obrońców, zwodem uwolnił się spod ich krycia i z zimną krwią skierował futbolówkę do siatki. Po zdobyciu gola goście w pełni kontrolowali to, co dzieje się na boisku, sukcesywnie dochodząc do kolejnych sytuacji. Prowadzenie „Żurawi” zostało podwyższone po niefortunnej interwencji Tomasz Wełny.

Środkowy defensor Kotwicy zapisał na swoim koncie samobójcze trafienie, po tym, jak piłkę w pole karne wstrzelił Krystian Wachowiak. Miejscowi nie zwiesili głów, próbowali się odgrażać, ale stalowcy nie pozwalali im na wiele, a sami nadal rozgrywali te zawody tak, jak zamierzali.

Po zmianie stron piłkarze Ryszarda Tarasiewicza powtórzyli manewr z pierwszej odsłony rywalizacji. Beniaminek ruszył odważnie do przodu i po kilku minutach został nagrodzony bramką. Kontaktowego gola zdobył Łukasz Kosakiewicz, który uderzył z pola karnego pod poprzeczkę. Kotwica uwierzyła, że może odwrócić losy meczu, i nie zamierzała spuszczać z tonu. Miejscowi niebawem mogli wyrównać, ale strzelający z dystansu Zvonimir Petrović trafił w słupek.

Po lepszym okresie gry kotwiczan ponownie do głosu doszła Stal, która raziła nieskutecznością. Najpierw bramkę mógł zdobyć Szymon Łyczko, ale mając już jednego rywala na ziemi, zbyt daleko wypuścił piłkę, więc obrońcy zdołali zażegnać niebezpieczeństwo. Trzeciego gola dla przyjezdnych powinien zaś strzelić Thill. Luksemburczyk po zagraniu Prokicia miał niemal pustą bramkę, ale zamiast do siatki, trafił w bramkarza. Goście w końcu dopięli swego. W doliczonym czasie gry Łyczko zszedł do środka, po czym oddał precyzyjny strzał przy słupku, ostatecznie przesądzając o triumfie w Kołobrzegu – triumfie jak najbardziej zasłużonym.

KOTWICA Kołobrzeg – STAL Rzeszów 1-3 (0-2)

0-1 Prokić (7.), 0-2 Wełna (21. – samob.), 1-2 Kosakiewicz (47.), 1-3 Łyczko (90.)

  • KOTWICA: Kozioł – Witasik (88. Madembo), Wełna, Kozajda, Kreković (81. Biegański), Oliveira, Petrović, Kosakiewicz, Cywiński (13. Kozłowski), Bykowski, Junior
  • STAL: Bąkowski -Warczak, Synoś, Kościelny, Simcak, Łysiak, Thill, Kądziołka (46. Piotrowski), Łyczko (90. Oleksy), Wachowiak (62. Pena), Prokić (71. Bała).
  • Sędziował Piotr Urban(Warszawa). Żółte kartki: Simcak – Kreković, Kozajda.


PRZECZYTAJ TEŻ: Michał Synoś, obrońca Stali Rzeszów: Nie ma przypadku, że jestem w tym miejscu

Udostępnij

FacebookTwitter

Super Nowości - Wolne Media!

Popularny dziennik w regionie. Znajdziesz tu najciekawsze, zawsze aktualne informacje z województwa podkarpackiego.

Reklama

@2024 – supernowosci24.pl Oficyna Wydawnicza „Press Media” ul. Wojska Polskiego 3 39-300 Mielec Super Nowości Wszelkie prawa zastrzeżone. All Rights Reserved. Polityka prywatności Regulamin