REKLAMA

Super Nowości - Wolne Media! Wiadomości z całego Podkarpacia. Rzeszów, Przemyśl, Krosno, Tarnobrzeg, Mielec, Stalowa Wola, Nisko, Dębica, Jarosław, Sanok, Bieszczady.

pon. 8 lipca 2024

Aleksandra Szczygłowska, kapitan PGE Rysic Rzeszów: musimy nauczyć się szybko wyciągać wnioski

Aleksandra Szczygłowska, kapitan PGE Rysic Rzeszów. (Fot. TAURON Liga)

Rozmowa z ALEKSANDRĄ SZCZYGŁOWSKĄ, kapitan PGE Rysic Rzeszów

SIATKÓWKA. TAURON LIGA

– Mimo zwycięstwa w trzech setach nad drużyną z Radomia, nie przyszło ono aż tak łatwo jakby sugerował końcowy wynik?

– Myślę, że nie i widzę po nas, że siedzi jeszcze ta Nysa i musimy przełknąć tę porażkę i dalej pracować, bo jest dużo do zrobienia. Na pewno nam wszystkim na tym zależy. Sama byłam ciekawa jak zaprezentujemy się w tym meczu. Bardzo się cieszę, że mimo tego III seta, gdzie rywalki zaczęły nas gonić, potrafiłyśmy powiedzieć sobie kilka słów i zrobić robotę do końca. Zależało nam też na tym, żeby ten mecz nie trwał za długo, bo chcemy oszczędzać trochę swoje zdrowie. Mam nadzieję, że mecz w Radomiu będzie wyglądał podobnie.

– Rywalizacja toczy się do dwóch zwycięstw, więc ta wygrana była bardzo potrzebna, by móc z większym spokojem jechać teraz na rewanż do Radomia.

– Dokładnie i na pewno pojedziemy tam nawet jeszcze bardziej zmotywowane, bo mamy świadomość, że u przeciwnika gra się różnie. Jesteśmy chyba jednak na tyle pewne siebie, że wiemy, co trzeba zrobić, żeby zdobyć to zwycięstwo. Będziemy robić wszystko, żeby tak było, ale zobaczymy też jak zareaguje przeciwnik z Radomia.

– Jeżeli udałoby się wygrać to drugie spotkanie, przełoży się to na nieco spokojniejsze Święta Wielkanocne?

– Na pewno będą to Święta bez jednego, dodatkowego meczu, więc może się uda dostać chociaż jeden, taki luźniejszy dzień. Gdyby rodzina przyjechała, to będzie chociaż czas, żeby faktycznie spędzić razem te Święta. Zobaczymy co z tego wyjdzie, na razie na pewno skupiamy się na naszej pracy i musimy wykonać ją dobrze.

– Udało się wymazać z głowy ten nieszczęsny półfinałowy mecz TAURON Pucharu Polski z ŁKS-em Commercecon, czy jednak gdzieś tam w was siedział podczas tego spotkania?

– Myślę, że na pewno było ciężko pozbyć się tego z głowy, bo wygranie tego pucharu było jednym z naszych celów. Naprawdę grałyśmy tam bardzo dobrą siatkówkę, ale znów zaważyły detale, kilka naszych błędów, może jakieś złe decyzje. Na pewno bolało i wydaje mi się, że dalej gdzieś tam będzie to w nas siedzieć. Musimy się nauczyć szybko wyciągać wnioski po takich ważnych przegranych, żeby mimo porażki dużo się nauczyć i przekuć to później na boisko.

– Była jakaś ważna rozmowa wewnątrz zespołu? Padły jakieś mocniejsze słowa?

– Na pewno każda z nas sobie sama w domu przeanalizowała tamten mecz. Przez jakiś czas zapewne nie chciała go oglądać, bo gdzieś tam boli jak się do tego wraca. Cały czas jednak ze sobą rozmawiamy. Teraz może nieco mniej, bo faktycznie staramy się już o tym trochę zapomnieć i nie wracać do tego. Ja też bym raczej chciała już o tym nie mówić i skupić się na tym co będzie.

Siatkarki z Rzeszowa, aby awansować do półfinałów, potrzebują już tylko jednego zwycięstwa. (Fot. TAURON Liga)

Udostępnij

FacebookTwitter

Super Nowości - Wolne Media!

Popularny dziennik w regionie. Znajdziesz tu najciekawsze, zawsze aktualne informacje z województwa podkarpackiego.

Reklama

@2024 – supernowosci24.pl Oficyna Wydawnicza „Press Media” ul. Wojska Polskiego 3 39-300 Mielec Super Nowości Wszelkie prawa zastrzeżone. All Rights Reserved. Polityka prywatności Regulamin