
- where ir jordan 11 bred game worn 1996 finals auctio to buy air jordan shoes in dubai Low Reverse Liverpool DQ6400 , 300 Release Yeezys - Jordans, Musee-jacquemart-andre News, Jordan Essentials Statement Hoodie - release dates & nike. Date – SBD – mens nike shox red and white color chart 6500
- air jordan 5 el grito release date sept 2024 hf8833
DevelopRes Rzeszów nie bez problemów pokonał zespół PGE Grot Budowlanych Łódź i zachował pozycję lidera. Wicemistrzynie Polski mają dwa punkty przewagi na drugim w tabeli ŁKS-em Commercecon, ale łodzianki mają jeden mecz mniej rozegrany.
SIATKÓWKA. TAURON LIGA
– Odwróciłyśmy losy drugiego seta i myślę, że to nas trochę napędziło, żeby później już grać swoją siatkówkę. Uważam też, że ten mecz był grany na takim dużym zmęczeniu, która drużyna będzie miała ciut więcej sił, ta wygra, no i okazało się, że to my zachowałyśmy ich więcej – mówiła Katarzyna Wenerska, rozgrywająca Developresu, której dystrybucja rozegrania rozkładała się równo na poszczególne formacje. – Myślę, że ja zazwyczaj, nie wiem czy w głowie to liczę czy coś, ale nieraz tak mam, że po prostu później patrzę na ilość wystaw i jakby gdzieś to jest tam powiedzmy wyrównane. No chyba, że widzę, że komuś rzeczywiście nie idzie, czy w drugą stronę dobrze się spisuje to wtedy staram się trochę więcej go uruchamiać. Fajnie, że jest taki balans, bo myślę, że to pokazuje, że nasz zespół jest silny – stwierdza.
Developres zamierza zakończyć rundę zasadniczą na jak najlepszym miejscu.
– Zostało nam kilka kolejek, trzeba po prostu zrobić wszystko, żeby pozbierać jeszcze te punkty, żeby playoffy z jak najwyższego miejsca zacząć i żeby później gdzieś tam powiedzmy w tym półfinale. trochę wybiegając mieć teoretycznie łatwiejszą drogę, chociaż ta czołowa czwórka tak naprawdę jest bardzo mocna – mówi rozgrywająca zespołu z Rzeszowa.
Przed Developresem teraz wyjazdowe spotkanie w Lidze Mistrzyń do Stuttgartu. – Będzie to na pewno bardzo ważny mecz, pamiętam z zeszłego roku bodajże jak grałyśmy tam prowadziłyśmy 2-0, ale przegrałyśmy 2-3. Bardzo ciężko się gra tam na hali, choć myślę, że przeciwnik ciut słabszy niż w ub. sezonie. Przygotowujemy się jednak na pewno na mocne grania, a zaraz po meczu w Niemczach szybki „przeskok” do Kalisza. Tak więc znów nie będzie czasu na to, żeby się zregenerować. Oby jak najmniej wyczerpujących meczów – kończy Wenerska.