W czwartek 8 lutego o godz. 17.30, polskiego czasu w Stambule PGE Rysice zagrają rewanżowy mecz 1/8 finału Ligi Mistrzyń z VakifBankiem. W pierwszym meczu w Rzeszowie wygrały obrończynie tytułu 3-0. Zespół trenera Stephane Antigi chcąc awansować do ćwierćfinału musi wygrać 3-0 lub 3-1, a później jeszcze udowodnić swoją wyższość w złotym secie.
SIATKÓWKA. 1/8 FINAŁU LIGI MISTRZYŃ
– W siatkówce nie ma rzeczy niemożliwych. Zobaczymy co się wydarzy. Mam nadzieję, że spiszemy się dobrze – mówi Amanda Coneo, kolumbijska przyjmująca PGE Rysic, a środkowa Magdalena Jurczyk dodaje.
– Uważam, że możemy powalczyć, jak to się mówi, niemożliwe nie istnieje. Mam nadzieję, że sprawimy niespodziankę. Zdajemy sobie sprawę, że będzie, bardzo, bardzo ciężko. To jednak będzie zupełnie inny, nowy mecz, nowy dzień, każdy może mieć gorszy moment, a my lepszy. Trzeba w to wierzyć – mówi środkowa PGE Rysic.
Pokazać się z dobrej strony
W pierwszym meczu w Rzeszowie zespół z Turcji miał problemy w III secie, gdzie bronił piłek setowych. Rywalki zagrały niesamowicie – mówi Amanda Coneo, przyjmująca PGE Rysice. – Przede wszystkim rozbiły nas swoim serwisem. W trzecim secie miałyśmy jednak swoje szanse żeby domknąć tą partię na swoją korzyść i przedłużyć mecz, ale tego nie zrobiłyśmy. Trzeba wyciągnąć wnioski, jeszcze bardziej naciskać na rywalki i zobaczymy jak to będzie wyglądało w rewanżu w Stambule. Na pewno damy z siebie wszystko i będziemy walczyć do końca. Mam nadzieję, że pokażemy się z dobrej strony – uważa Kolumbijka.
Łatwiej już nie będzie
Siatkarki z Rzeszowa zdają sobie sprawę, że czeka ich nie lada wyzwanie. – Rywalki grają bardzo szybko, mają bardzo wysokie skrzydłowe, które praktycznie biją nad naszym, mogłoby się wydawać, też wysokim blokiem. W pierwszym meczu też bardzo dobrze broniły. Myślę, że one tak naprawdę w każdym elemencie zagrały bardzo dobrze, a my w każdym elemencie mamy coś do poprawy – mówi Katarzyna Wenerska, rozgrywająca PGE Rysic i dodaje. – Na pewno łatwiej już nie będzie, tym bardziej że gramy w Stambule. Wiemy, że VakifBank to zespół, który gdzieś tam, w niektórych elementach, może grać jeszcze lepiej. My jednak zrobimy wszystko, żeby dobrze się tam zaprezentować i żeby walczyć – zapowiada Wenerska.
- PRZECZYTAJ TEŻ: Amerykańska przyjmująca VakifBank Stambuł, Alexandra Frantti: w Rzeszowie dojrzałam jako siatkarka
Wołosz czeka na rywala
Wygrany z pary VakifBank Stambuł – PGE Rysice Rzeszów w ćwierćfinale zagra z A. Carraro Imoco Conegliano. Z włoskim zespołem w którym występuje rozgrywająca reprezentacji Polski, Joanna Wołosz, rzeszowianki rywalizowały w tym sezonie w fazie grupowej jak i w ub., za każdym razem przegrywając.
Tureckie wspomnienia
Zespół z Rzeszowa w 2022 roku rywalizował już z VakifBankiem Stambuł (późniejszy triumfator LM) na etapie ćwierćfinału wygrywając u siebie 3-2. W rewanżu po niezwykle emocjonującym meczu górą były Turczynki zwyciężając 3-1. W ub. sezonie zespół z Rzeszowa z kolei w ćwierćfinale trafił na inny zespół ze Stambułu – Eczacibasi (późniejszy finalista LM). Rywalki wygrały w Rzeszowie 3-1 i u siebie 3-2.