Reprezentacja Polski przygotowuje się do mistrzostw Europy, rozgrywając m.in. mecze kontrolne z zwycięzcą tegorocznej edycji Ligi Narodów – Turcją. W środę w Krośnie Biało-Czerwone wygrały 3-0 i w dodatkowym secie góra były już rywalki. Teraz dwa mecze rozegrane zostaną w Mielcu i będą to ostatnie sprawdziany przed wylotem na mistrzostwa Europy do Belgii.
SIATKÓWKA. PRZYGOTOWANIA DO ME
Podopieczne włoskiego szkoleniowca Stefano Lavariniego w środowym sparingu pewnie pokonały Turczynki, już drugi raz w tym sezonie, co pokazuje potencjał Biało-Czerwonych.
– Uważam, że poziom siatkówki jest topowy. Trzeba pamiętać też, że nie jest to jeszcze optymalna forma obu zespołów, bo do mistrzostw Europy docelowej imprezy jest jeszcze trochę czasu. Myślę, że ten poziom będzie jeszcze wyższy – mówi Aleksandra Gryka, środowa reprezentacji Polski.
Aleksandra Gryka: liczy się wynik zespołu
Gryka wraz z Joanną Wołosz, Malwiną Smarzek i Kamilą Witkowską dołączyły do zespołu po Lidze Narodów.
– Konkurencja jest bardzo duża i myślę, że kogokolwiek trener nie wybierze to będzie ok. Liczy się tak naprawdę wynik zespołu i jak się jest drużyną to robi się wszystko, żeby ona wygrywała – mówi Gryka.
I dodaje: – Rywalizacja na pozycji jest wysoka i zawsze motywuje do ciężkiej pracy. Takie mecze jak ten w Krośnie są nagrodą. Po to się trenuje żeby zagrać właśnie w takim spotkaniu, pokazać się i doświadczyć takich emocji z tak mocnym rywalem. Dla mnie to super fajne przeżycie.
W szeregach reprezentacji Polski, w Krośnie nie zagrała pochodząca z pobliskiej Cergowej Magdalena Jurczyk. Środkowa Developresu BELLA DOLINA była w składzie, ale całe spotkanie przestała w kwadracie dla rezerwowych. Po meczu długo nie schodziła z parkietu.
– Mnóstwo znajomych było na meczu i każdy chciał zamienić parę słów. Chyba z pół sektora zajęła moja rodzina – uśmiecha się Jurczyk i wyjaśnia powody absencji. – W poniedziałek podkręciła kostkę na treningu. Nie skakałam od dwóch dni więc dostałem troszkę wolnego, ale myślę, że ten uraz nie jest na tyle poważny, żeby wyeliminował mnie z meczów w Mielcu.
Nowa hala sportowa w Mielcu ma się wypełnić po brzegi
Mecze z Turcją w Mielcu będą inauguracją nowo otwartej hali sportowo-widowiskowej, która może pomieścić ponad 3 tys widzów. W piątek i sobotę ma się wypełnić po brzegi, bowiem bilety zostały już wyprzedane.
– Super, że jest takie zainteresowanie jak teraz było w Krośnie bo to pokazuje, że ta siatkówka żeńska wznosi się na wyższy poziom i ludzie chcą to oglądać, a o to chodzi właściwie. Ludzie chcą to oglądać. Zawsze ta energia jak jest pełno kibiców jest inna i dużo sprawia radości – stwierdza Gryka. Po meczach z Turcją reprezentacja przeniesie się do Spały, gdzie spędzi ostatni tydzień przed mistrzostwami. Do belgijskiego Gentu Polki wylecą 15 sierpnia; w fazie grupowej zmierzą się ze Słowenią, Węgrami, Serbią, Belgią i Ukrainą.
POLSKA – TURCJA 3-1 (25:20, 25:23, 25:16, 20:25)
- POLSKA: Wołosz 2, Różański 6, Korneluk 10, Stysiak 9, Łukasik 16, Pacak 4 oraz Stenzel (libero), Szczygłowska (libero), Wenerska 1, Gałkowska 6, Witkowska 4, Gryka 3, Fedusio 9, Smarzek 1.
- TURCJA: E. Sahin, Karakurt 13, Erdem 7, Vargas 16, Cebecioglu 4, Gunes 8 oraz Orge (libero) oraz S. Sahin 2, Baladin 4, Ozbay 2, Kalac 5, Akman 3, Aykac, Aydin 6.
Mielec 4.08. Polska – Turcja (godz. 17.30, transmisja Polsat Sport)
Mielec 5.08. Polska – Turcja (18, Polsat Sport)