Reprezentacja Polski pokonała w amerykańskim Arlington w trzech setach Niemcy w kolejnym meczu Ligi Narodów. To siódme z rzędu zwycięstwo zespołu trenera Stefano Lavariniego, który w sobotę (godz. 23.30) na zakończenie drugiego turnieju zmierzy się z USA.
SIATKÓWKA. LIGA NARODÓW
Biało-czerwone nie zwalniają tempa – siódmy mecz, siódme zwycięstwo z kompletem punktów, a do tego imponujący bilans setów 21-1. Choć do zakończenia fazy zasadniczej pozostało im jeszcze pięć spotkań (jedno w Arlington i cztery w Hongkongu), są już niemal pewne udziału w turnieju finałowym. Niemki z kolei w Lidze Narodów nie błyszczą, przed starciem z Polkami miały tylko jedno zwycięstwo na koncie. I bardzo chciały podreperować swój dorobek, a praktycznie w każdej partii miały szansę na wygraną.
– Połowa pierwszego seta była kluczowym momentem w tym meczu. Powrót z tak dużej przewagi Niemek na pewno dał nam większą wiarę w siebie. Myślę, że i rywalki przestały przez moment w siebie wierzyć. Nas to tylko utwierdziło w przekonaniu, że nie ma takiego wyniku, z którego byśmy nie wyszły. Później już się nam grało łatwiej – mówiła po meczu dla Polskiej Siatkówki Martyna Łukasik,
– Najważniejszy był pierwszy set. Prawie cały czas przegrywałyśmy kilkoma punktami, ale udało się nam dogonić Niemki i wygrać. Myślę, że to ustawiło nam dalszą część meczu. Każda zawodniczka, która była na boisku dała coś od siebie. Dzięki temu mamy zespół i wygrywamy – stwierdziła Katarzyna Wenerska, rozgrywająca reprezentacji Polski.
Dzięki tej wygranej, Biało-Czerwone nadal zajmują trzecie miejsce w rankingu FIVB, co jest bardzo istotne w związku ze zbliżającymi się igrzyskami olimpijskimi.
– Na pewno punkty są ważne, bo tu chodzi o rozstawienie na igrzyskach, ale jak już mówiłyśmy, nie jesteśmy na tym punkcie zwariowane, nie jest to nasz główny cel. Przede wszystkim chcemy dobrze prezentować się na boisku, bo to sprawia, że rośnie nasza pewność siebie i poprawiamy rzeczy, z którymi jeszcze mamy problem – mówiła Łukasik, przyjmująca reprezentacji Polski, która w sobotę o godz. 23.30 (polskiego czasu) zmierzy się z Amerykankami.
– Reprezentacja USA jest zespołem kompletnym, nastawiamy się na ciężkie granie i długie wymiany. W poprzednich sezonach pokazałyśmy, że jesteśmy w stanie z nimi wygrywać. Jeśli tylko utrzymamy swoją grę, będziemy wybierać odpowiednie rozwiązania w ataku, trzymać się w obronie, to na pewno będzie się nam grało dużo łatwiej – stwierdziła Martyna Łukasik.
Polska – Niemcy 3-0
(25:23, 25:20, 25:21).
- Polska: Wołosz, Łukasik 13, Jurczyk 9, Stysiak 19, Mędrzyk 12, Alagierska 5 oraz Szczygłowska (libero), Fedusio 1, Smarzek, Wenerska, Piasecka
Trener Stefano Lavarini - Niemcy: Kastner 4, Stigrot 6, Weitzel 8, Kindermann 18, Alsmeier 11, Cekulaev 8 oraz Pogany (libero), Cesar, Stautz, Scholzel
Trener Alexander Waibl
PRZECZYTAJ TEŻ: TAURON Liga ruszy pod koniec września